Dwóch mieszkańców gminy Końskowola tymczasowo trafiło do aresztu po tym, jak dopuścili się brutalnego pobicia 40-latka i kradzieży jego telewizora. Sprawcy chcieli zwrotu telefonu, ale gdy poszkodowany wyznał, że go nie ma, został zaatakowany.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek w Końskowoli. Trzech mężczyzn wspólnie piło alkohol i będąc już pod sporym jego wpływem, jeden z nich przypomniał sobie, że kilka tygodni wcześniej zostawił u innego znajomego telefon. Jego dwóch kolegów postanowiło „odzyskać” urządzenie.
37- i 24-latek udali się do mieszkania 40-latka i chcieli zwrotu telefonu, ale ten nie wiedział, o co chodzi. Napastnicy wówczas się na niego rzucili – kopali go i uderzali rękami, a dodatkowo w ramach „rekompensaty” ukradli mu telewizor. Ofiara leżała na ziemi zakrwawiona.
Sprawcom grozi 5 lat więzienia
Pobity mężczyzna był w ciężkim stanie, ale zdołał wezwać pomoc, dzwoniąc do znajomej, która zadzwoniła po służby ratunkowe. Poszkodowany trafił do szpitala, a policja zatrzymała trzech nietrzeźwych sprawców. Dodatkowo, 24-letni zatrzymany znieważył i naruszył nietykalność mundurowych.
Obaj napastnicy zostali oskarżeni o pobicie w celu zwrotu wierzytelności, natomiast 24-latek usłyszał także zarzuty znieważenia i naruszenia. Na wniosek prokuratury i Policji, sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzn na okres dwóch miesięcy. Grozi im do 5 lat więzienia.