Ciężarówka wjechała w tłum! Nie żyje sześć osób, wielu rannych. Wróciły zamachy?

fot. Twitter | @annaholligan

Zaledwie kilka dni temu belgijskie media donosiły o incydencie, w którym kierowca rozpędzonego busa wjechał z piskiem w opon w jedną z brukselskich uliczek, po czym usiłował staranować ogródek restauracyjnych, w którym odpoczywali ludzie. Belgijska policja wstępnie postawiła na działanie celowe. Nie minęło dużo czasu, a mamy już kolejny, podobny przypadek. To był wypadek, czy zamach?

REKLAMA

Kiedy z Europy zachodniej docierają wiadomości o pojazdach, wjeżdżających w tłum, od razu przychodzi na myśl tragiczny zamach w Nicei, we Francji, do którego doszło w 2016 roku. Wówczas terrorysta wjechał ciężarówką na promenadę, zabijając łącznie 87 osób. Mówiło się wtedy o użyciu pojazdów, taranujących ludzi, jako nowej metodzie islamskich zamachowców.

Ta metoda dała o sobie znać kilka dni temu, kiedy w centrum Brukseli bus wjechał w klientów restauracji, przesiadujących w ogródku przed lokalem. Nie wiadomo jednak, czy próba masowego morderstwa (nikt nie zginął) miała związek z zamachami sprzed lat. W sobotni wieczór doszło do kolejnego incydentu. Tym razem w Holandii. Nie żyje 6 osób.

REKLAMA

Ciężarówka wjechała w tłum ludzi w Holandii. Nie żyje 6 osób, wielu rannych

Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem, w miejscowości Nieuw-Beijerland, mieszczącej się ok. 30 kilometrów od Rotterdamu w Holandii – podaje PAP. Grupa ludzi spotkała się tam nad wodą, aby zorganizować grilla i nacieszyć się ostatnimi dniami gorących wakacji. W pewnym momencie pojawiła się ciężarówka, które przejechała po grobli nad brzegiem, ale zjechała z trasy i uderzyła w tłum zebranych nad wodą ludzi.

POWIĄZANE: Rozpędzona furgonetka wjechała w grupę ludzi. Trwa pościg za zamachowcem [WIDEO]

REKLAMA

Nie wiadomo, dlaczego ciężarówka na hiszpańskich tablicach zjechała z jezdni. Według dziennik „De Telegraaf” kierowca mógł usiłować uniknąć zderzenia z innym pojazdem, po czym stracić panowanie nad tirem i wypaść z drogi. Śledczy nie wykluczają jednak innych opcji, a każda ewentualna przyczyna jest brana pod uwagę. Policja zatrzymała 46-letnie Hiszpana, kierowcę tira.

Nie wiadomo, ile osób zostało rannych. Jak podaje „PAP”, hospitalizacji wymagało 7 osób, z czego 6 zmarło na miejscu lub po wypadku.

REKLAMA

Podziel się: