Według informacji Białoruskiego Komitetu Śledczego – jedyny polski dezerter Emil Czeczko został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu na Białorusi. Informację jako pierwszy przekazał białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan, który kilka miesięcy temu był jednym z głównych rzetelnych źródeł informacji co do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Informacje o śmierci polskiego dezertera Emila Czeczki pojawiły się w portalu zerkalo.io, oraz na Telegramie Białoruskiego Komitetu Śledczego.
Białoruskie służby prowadzą obecnie czynności na miejscu. Mają określić przyczynę zgonu Czeczki. Planowana jest szczegółowa sekcja zwłok. Komitet śledczy zakłada możliwie każdy scenariusz – w tym brutalny charakter śmierci.
Emil Czeczko – pierwszy zdrajca Wojska Polskiego
Emil Czeczko to były polski żołnierz, który kilka miesięcy temu – podczas kryzysu migracyjnego na polsko-białoruskiej granicy – zdezerterował i uciekł na Białoruś. Według informacji strony białoruskiej został zatrzymany pod Tuszemlą na Grodzieńszczyźnie, a następnie poprosił o azyl polityczny na Białorusi. Mężczyzna pełnił służbę w 11. Mazurskim Pułku Artylerii, wchodzącym w skład 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej.
Na Białorusi Czeczko został wykorzystany, jako propagandowa maskotka reżimu Aleksandra Łukaszenki. W propagandowych mediach mówił m.in. o tym, że „był zmuszany do zabijania ludzi”. Nie wiadomo czy jego działania były dobrowolne.
Po ucieczce, Czeczko został skazany przez polski sąd za dezercję. Wcześniej także miał problemy z prawem. Miał m.in. znęcać się nad swoją matką.