Ginekolog z USA dr Morris Wortman przez długie lata pomagał swoim pacjentkom zajść w ciążę poprzez sztuczne zapłodnienie. Wydało się, że miał w tym celu używać swojego nasienia. Córka jednej z jego byłych pacjentek okazała się być jego córką. Złożyła pozew w tej sprawie. Twierdzi, że jego ojcostwo potwierdzone jest badaniami genetycznymi.
Doktor Morris Wortman pomagał swoim pacjentkom zajść w ciążę dzięki sztucznemu zapłodnieniu. Kobiety nie wiedziały o tym, że lekarz podaje im własne nasienie. Wszystko wyszło jednak na jaw, kiedy córka jednej z jego byłych pacjentek wykonała badania genetyczne na ojcostwo. Wtedy odkryła, że jej ojcem jej dr Morris Wortman.
Ginekolog zapładniał pacjentki swoim nasieniem. Pomagał im zajść w ciążę
Morgan Hellquist to kobieta w wieku 35 lat. Jej matka chodziła na wizyty do dr Wortmana w latach 80. Kobieta pragnęła dziecka, ale było to trudne do zrealizowania, ponieważ jej mąż miał wypadek samochodowy i stał się bezpłodny.
Ginekolog przyjął kobietę w klinice leczenia bezpłodności. Poinformował ją, że znalazł się dla niej idealny dawca plemników. Dawcą miał być młody mężczyzna – student uniwersytetu medycznego w Rochester Medical. Ale lekarz postanowił pomóc kobiecie w inny sposób…
Na portalu Polsat News możemy przeczytać:
Morgan Hellquist dowiedziała się, że została poczęta przez dawcę nasienia jako ośmiolatka. Przez kolejne kilkanaście lat szukała swojego biologicznego ojca. Dzięki testom DNA ustaliła, że ma co najmniej sześcioro przyrodniego rodzeństwa, których ojcem był jeden dawca. Jednocześnie niemal przez całe dorosłe życie, Hellquist korzystała z usług ginekologa, który „pomógł” jej mamie.
W kwietniu 2021 roku Hellquist postanowiła pójść na rutynowe badanie ginekologiczne do dr Wortmana. Lekarz w pewnej chwili zawołał do gabinetu swoją żonę i zwrócił uwagę, jak bardzo podobna jest do niego pacjentka. Wtedy kobieta zaczęła mieć podejrzenia, że Morris Wortman może być jej biologicznym ojcem.
Córka ginekologa Wortmana z pierwszego małżeństwa przekazała jej próbkę DNA. Wtedy okazało się, że są rodzeństwem. Postanowiła złożyć pozew do sądu w Nowym Jorku. Napisała w nim, że „Wortman popełnił rażące i bezmyślne oszustwo przeciwko powódce. Narusza wszelkie granice przyzwoitości i wiąże się z wysoką winą moralną”.
Kobieta zarzuca także lekarzowi błąd w sztuce lekarskiej, zadawanie cierpienia emocjonalnego, oszustwo i zaniedbanie. Nie jest jeszcze wiadome, w jakiej kwocie chce domagać się odszkodowania.
To jednak nie jest koniec problemów doktora. Okazało się, że jego córka znalazła już dziewięcioro rodzeństwa. Kobieta wykonała testy DNA, które potwierdzają, że to ginekolog jest ich ojcem.
