Hakerzy dostali się do rosyjskiej stacji radiowej, która należy do jednego z oligarchów i sojuszników Władimira Putina. Słuchacze mogli dzięki temu słuchać pieśni patriotycznych Ukrainy i piosenek antywojennych. W efekcie audycja została zawieszona.
Aliszer Usmanow jest przez wielu określany jako jeden z ulubieńców prezydenta Rosji. Przed rozpoczęciem inwazji na Ukrainę jego majątek szacowano na 20 miliardów dolarów. W związku z tym nałożono na niego szereg sankcji.
68-latek jest między innymi właścicielem stacji radiowej Kommiersant FM. BBC podało, że zhakowali ją hakerzy. W porze obiadowej, w trakcie serwisu informacyjnego nagle zaczął rozbrzmiewać ukraiński marsz patriotyczny z 1911 roku.
Niedługo później w rozgłośni mozna było usłyszeć antywojenne piosenki. W tej sytuacji Rosjanie szybko przerwali nadawanie sygnału. – Zostaliśmy zhakowani. Technicy pracują nad ustaleniem źródła ataku – powiedział Aleksiej Worobiow, redaktor naczelny Kommiersant FM.
W połowie marca Marina Owsiannikowa, redaktorka stacji Pierwszy Kanał, pojawiła się przed kamerami z banerem sprzeciwiającym się rosyjskiej agresji. – Stop wojnie. Nie wsadzą nas wszystkich do więzienia. Nie wierzcie propagandzie. Okłamują nas tutaj. Rosjanie są przeciwko wojnie – brzmiał napis na banerze przygotowanym przez Owsiannikową.