Hołownia: Istnieje inna droga niż PiS i PO, które sparaliżowały nam wyobraźnię

Niezależny kandydat na prezydenta Szymon Hołownia podczas sobotniej konferencji prasowej przed Belwederem zaprezentował nowe hasło wyborcze „Głową i sercem”. Swoje przemówienie poświęcił zadaniom, które będzie realizował jako prezydent. Apelował również, by Polacy „uwolnili prezydenta” i wybrali na ten urząd osobę, która nie będzie ślepo podporządkowana rozkazom central partyjnych.

Jedni – szczują i dzielą. Drudzy – choć przez pięć lat nie pokazali pomysłu na Polskę, choć nie potrafili powstrzymać miażdżącego demokrację walca – mianują się teraz jej „jedynymi zbawcami”. I jedni i drudzy sparaliżowali nam wyobraźnię! #GłowąISercem #Hołownia2020 🇵🇱✌️

REKLAMA

— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) June 6, 2020

– Jedni – szczują i dzielą. Drudzy – choć przez pięć lat nie pokazali pomysłu na Polskę, choć nie potrafili powstrzymać miażdżącego demokrację walca – mianują się teraz jej „jedynymi zbawcami”. I jedni, i drudzy sparaliżowali nam wyobraźnię – charakteryzował Hołownia obecną scenę polityczną, która jest zabójcza dla rozwoju Polski jako kraju w pełni wolnego i niepodległego.

– Widzimy wciąż te same twarze, przeskakujące ze stołka na stołek, z urzędów na urząd, bez końca. Wciąż te same manipulacje. Wazelina lejąca się hektolitrami z zaprzyjaźnionych mediów. Idziemy niby wprzód, a cofamy się w przeszłość. Znów w świętą wojnę PiS-u i Platformy – mówił.

Ruszam, żeby przekonać Was Polaków – furtkę do wyjścia z tego ringu możemy znaleźć właśnie w Belwederze. Wokół prezydenta, którego marzeniem nie będzie zapisanie wszystkich Polaków do swojej partii, ale takiego, który będzie budował z nimi Polskę nie na kadencję, a na pokolenia!

— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) June 6, 2020

– Chcecie Polski PiS, w której trwać będzie dożynanie watahy Platformy? Chcecie Polski Platformy, która przez pięć lat dożynać będzie PiS? Żeby wyrwać się z tego zamkniętego kręgu nienawistnej niemocy, potrzebujemy dziś właśnie tych dwóch słów: głowy i serca – przekonywał Hołownia.

Kandydat zapewniał, że jest dla tego chorego układu alternatywa, „inna droga niż tylko PiS albo PO”, którą on gwarantuje.

 – Mamy trzy tygodnie, by powiedzieć im: chcemy czegoś więcej i zrobimy więcej. Ruszam w Polskę, żeby przekonać was, że gdy Sejm przypomina ring do kibolskich ustawek, miliony z nas pozapartyjnych, zmęczonych wybieraniem wciąż mniejszego zła, mogą znaleźć furtkę do wyjścia z tego ringu właśnie w Belwederze, wokół prezydenta, którego marzeniem nie będzie zapisanie wszystkich Polaków do swojej partii, ale takiego, który będzie budował z nimi Polskę nie na kadencję, a na pokolenia – oświadczył Hołownia.