Jackowski przepowiada przyszłość Kaczyńskiego. Co z wyborami?

Przepowiednie na 2023. Kaczyński zostanie upokorzony. Wybory parlamentarne się nie odbędą
fot. Youtube

Nowy rok to też nowe wyzwania oraz nowe wydarzenia, które zadzieją się w życiu każdego z nas. Większość z nas nie ma pojęcia – zwłaszcza w takich czasach – co nas czeka, toteż często poszukujemy wskazówek, które sprawią, że wizja przyszłości będzie trochę jaśniejsza albo chociaż przygotujemy się na najgorsze. Niektórzy wolą słuchać prognostów i analityków, inni sięgają po wizje jasnowidzów, takich jak dobrze znany Krzysztof Jackowski. Profeta z Człuchowa wyjawił kolejną przepowiednię na 2023 rok. Tym razem powiedział, co spotka Jarosława Kaczyńskiego!

REKLAMA

Krzysztof Jackowski nigdy nie powstrzymywał się przed katastroficznymi wizjami – nawet tej najbliższej – przyszłości. Jest dopiero drugi dzień nowego, 2023 roku, a profeta z Człuchowa znów zaskakuje sensacyjnymi wieściami na temat tego, co wydarzy się w świeżo powitanym roku.

Jak wiadomo, na jesieni 2023 roku mają odbyć się wybory parlamentarne. Według Krzysztofa Jackowskiego… nie odbędą się! Jasnowidz przewiduje, że elekcja nie będzie miała miejsca w konstytucyjnym terminie. Ba! Nawet nie w tym roku!

Jackowski: Wybory parlamentarne w 2023 roku nie odbędą się

„Coś się stanie takiego, że nie będzie wyborów. To będzie sytuacja nadzwyczajna. Stan wojenny. Stan wyjątkowy. Nie będzie rządził nami rząd tylko Komisja Tymczasowa” – zobaczył Jackowski w swojej wizji, w czasie spotkania z dziennikarzami „Super Expressu”.

REKLAMA

Katastrofalna wizja ma dotknąć również jednego z najpotężniejszych dziś ludzi w Polsce, czyli prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego. Jasnowidz wieszczy mu bardzo zły rok. Po wszystkim pozostanie mu jedynie pogłaskanie swojego kota…

„Czeka go upokorzenie. To upokorzenie przyniesie mu jego własny rząd. Ludzie ocenią to wszystko i przejrzą na oczy. Będzie za późno” – przepowiedział profeta z Człuchowa dla „SE”. Nie wiadomo, czym po tym wszystkim zajmie się szara eminencja polskiej polityki. Jednego jednak Jackowski jest pewien: „Będzie głaskał swojego kota” – zapewnił.

Podziel się: