Kolejny tajemniczy pożar w Rosji. Tym razem spłonęło centrum biznesu Grand Setun Plaza. Z potężnym żywiołem walczyło na miejscu ponad 200 strażaków. Centrum musiało być ważnym budynkiem lub coś ważnego znajdowało się w nim, gdyż na miejsce przybył sam minister po czym… doznał ataku serca – podaje „Onet”.
Ogniem zajęło się z początku pierwsze piętro centrum biznesowego Grand Setun Plaza w Moskwie, po czym ogień rozprzestrzenił się na cały budynek. Zagrożenie określono na 3 stopnie (na pięć możliwych), jednak później podniesiono stopień alarmowy maksymalnie, gdyż wewnątrz budynku przebywali ludzie.
Według agencji „Interfax” ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się po całym cztero-piętrowym budynku. Na szybkość z jaką żywioł trawił budynek – zdaniem agencji – miał duży udział materiałów syntetycznych w wykończeniu.
The Grand Setun Plaza business center in #Moscow is on fire, reports local media. pic.twitter.com/XNcLpGJs1u
— NEXTA (@nexta_tv) June 3, 2022
Na miejscu pojawił się wysoki przedstawiciel władz… i dostał zawału
Łącznie w akcji brało udział ponad 200 strażaków. Z wnętrza budynku ewakuowano 125 osób, z których dwie wymagały hospitalizacji, jednak nic poważnego nie grozi ich życiu. Być może znacznie bardziej groźna sytuacja miała miejsce natomiast w pobliżu całego zdarzenia.
Na miejsce pożaru przybył sam minister – szef Ministerstwa Spraw Nadzwyczajnych na Moskwę, gen. Siergiej Żełtow. Żełtowa dostał na miejscu zawału, po czym trafił do szpitala. Wykryto u niego także zatrucie dymami pożarowymi.
To kolejny tajemniczy pożar na terenie Federacji Rosyjskiej od czasu wybuchu wojny na Ukrainie. Jest to sytuacja bezprecedensowa, gdyż od kilku tygodni duże pożary – często krytycznej infrastruktury lub infrastruktury przemysłowej i magazynowej – zdarzają się w Rosji systematycznie. Wcześnie do wybuchów i pożarów dochodziło m.in. w wojskowym instytucie badawczym w Twerze, składach ropy naftowej (m.in. w magazynach paliw pod Biełgorodem i w Briańsku), a także klęski pożarów w obwodzie omskim, gdzie na początku maja wprowadzono stan wyjątkowy.
Nie wiadomo do tej pory, jak duże znaczenie dla rosyjskich władz miał budynek, który spłonął dzisiaj.