W sieci działa wielu duchownych, którzy chcą poprawić wizerunek kościoła i samych księży. Niektórzy jednak dzielą się codziennymi wyzwaniami i troskami. Ksiądz Daniel Wachowiak niedawno poruszył temat obecności dzieci na mszy świętej.
Obecność najmłodszych podczas kościelnych nabożeństw stała się temat do dyskusji dla Wachowiaka. Udostępnił na swoim Twitterze wpis sprzed ponad roku jednej z internautek, która relacjonowała, że nic sobie nie robiła ze słów księdza, który nakazał jej wyjść z kościoła, gdy jej 2-letnia córka biegała wokół ławek.
– W przeżyciu Mszy najbardziej przeszkadzają rodzice, którzy nie reagują, gdy powinni zareagować. Rodzice, dla których dzieciocentryzm wyparł zrozumienie tego, jak ważna jest Liturgia i jak trudno głosi się i słucha się Słowa – napisał na Twitterze ksiądz Wachowiak.
Do wpisu dołączył tekst z bloga Bogny Bieleckiej – psycholog i publicystki Przeglądu Katolickiego, w który sam się zaangażował. Czytamy w nim, że rodzice powinni dawać przykład dzieciom i w takim miejscu jak kościół zachowywać się odpowiednio.
Wpis księdza odebrał się z ogromnym odzewem internautów. Wielu z nich dziękowało duchownemu za te słowa. – Jak moja córka nie patrzy na tabernakulum, Jezusa to już wie że ja na nią patrzę. W kościele Jezus jest najważniejszy – skomentował Piotr.