Zupełnie niespodziewanie zakończyło się otwarcie zamówionej przez Internet paczki w jednym z mieszkań w Świdniku. Okazało się, że w przesyłce znajdował się wąż. Do zdarzenia natychmiast zostały wezwane odpowiednie służby.
Mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Środkowej w Świdniku zadzwonił do Fundacji Epicrates we wtorek około godziny 22:00. Mężczyzna prosił o pomoc, bowiem obok paczki z butami, które zakupiono przez Internet znajdował się pomarańczowy wąż.
– Mieszkańcy postanowili więc zwrócić się o pomoc do odpowiednich służb. Niestety, z marnym skutkiem. Jak nam przekazali podczas rozmowy, jedynie policja wykazała jakiekolwiek zainteresowanie oddzwaniając po pewnym czasie od pierwszej rozmowy ze zgłaszającym (podczas której zasugerowano jednak kontakt ze Strażą Miejską) z pytaniem, czy udało się znaleźć kogoś kompetentnego, kto zechce zająć się sprawą. Natomiast Straż Miejska, jak twierdzi zgłaszający, rozłączyła się w trakcie rozmowy i nie przyjęła w ogóle zgłoszenia – poinformowała fundacja.
– Nasi wolontariusze udali się na miejsce i zabezpieczyli węża. To młody wąż zbożowy (Pantherophis guttatus) – gatunek zupełnie niegroźny, jednocześnie bardzo popularny w domowych hodowlach. Obecnie przebywa pod fachową opieką”- podała dalej fundacja.
– W naszej praktyce spotykamy różne przypadki – zdarzają się i uciekinierzy ze źle zabezpieczonych przesyłek (od czasu do czasu wzywani jesteśmy do łapania zwierząt w sortowniach czy samochodach firm kurierskich), jak również uciekinierzy z domowych terrariów – relacjonowali wolontariusze fundacji.