Kuriozalne słowa Łukaszenki! Straszy Amerykanów… Polską

Aleksander Łukaszenka
Fot.Wikimedia Commons/kremlin.ru/CC-BY-4.0

„Nie ma potrzeby tańczyć do melodii polityków, którzy postradali zmysły” – mówił Aleksandr Łukaszenka w rozmowie z amerykańską telewizją. Zaapelował do Stanów Zjednoczonych w sprawie Polski. Dyktator stwierdził, że polskie władze „prowokują” Amerykanów do eskalacji.

REKLAMA

W ostatnim czasie prezydent Białorusi wprowadził w swoim kraju stan „podwyższonego zagrożenia terrorystycznego”. Cokolwiek to znaczy, szybko okazało się, że na Białorusi zostaną rozmieszczone wojska rosyjskie. „Dlatego rozpoczęliśmy procedury rozmieszczania zgrupowania sił Państwa Związkowego. Jego trzonem jest armia białoruska, ale uzupełniają ją jednostki Federacji Rosyjskiej” – powiedział niedawno Łukaszenko.

Obecnie dyktator przebywa zagranicą. Łukaszenko pojechał do Kazachstanu, aby wziąć tam udział w szczycie Wspólnoty Niepodległych Państw, która jest swego rodzaju postradzieckiem odpowiednikiem NATO. Przy tej okazji białoruski dyktator udzielił wywiadu amerykańskiej telewizji „NBC”. Mówił w nim m.in. o Polsce, nastawiając Amerykanów przeciwko naszemu krajowi.

REKLAMA

Łukaszenka straszy Amerykanów! „Polska prowokuje was, Stany Zjednoczone”

Dziennikarz stacji zapytał Łukaszenkę o to, czy Rosja może użyć broni jądrowej. Dyktator błyskawicznie odwrócił temat i skierował swoje obawy raczej w kierunku… Polski.

„Czy wiesz, kto jest głównym orędownikiem broni jądrowej… Zgadniesz? Powiem ci. To Polska – powiedział prezydent Białorusi. „Polska prowokuje was, Stany Zjednoczone, do podjęcia działań w zakresie broni jądrowej. Nie dajcie się nabrać na tę sztuczkę. Jesteście wielkim technologicznym krajem. Nie ma potrzeby tańczyć do melodii polityków, którzy postradali zmysły”.

Następnie Łukaszenko ostrzegł, żeby nie drażnić zbytnio Rosji i nie wpychać jej do narożnika. „Broń jądrowa musi pozostać w magazynach, w których jest. Bo jeśli tylko broń jądrowa zostanie przeniesiona, powiedzmy, do Polski, nastąpi reakcja łańcuchowa. Nastąpią wzajemne kroki” – mówił Łukaszenka.

REKLAMA

Bardzo możliwe, że słowa dyktatora są bezpośrednim odniesieniem do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który stwierdził ostatnio, że polski rząd rozmawia z Amerykanami ws. dołączenia naszego kraju do programu NATO „Nuclear Sharing”.

„Więc nie przystawajcie na to. Należy się uspokoić i usiąść przy stole negocjacyjnym” – powiedział Łukaszenka do amerykańskiego dziennikarza.

Podziel się: