REKLAMA

Łukaszenka komentuje wyniki wyborów w Polsce
fot. Пресс-служба Президента России
Creative Commons Attribution 4.0

Aleksandr Łukaszenka znów szokuje, ale tym razem… kompletnie inaczej, niż wcześniej. Podczas spotkania z mieszkańcami Ostrowca w obwodzie grodzieńskim prezydent Białorusi został zapytany o relację z sąsiadami – Litwą i Polską. Jego zdaniem oba te kraje „odbudują swoje więzi z Białorusią w przyszłości”. „Jesteśmy jednym narodem” – dodał dyktator. Łukaszenka skomentował również wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce.

REKLAMA

Podczas wizyty w Ostrowcu (obwód grodzieński) prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka został zapytany przez jednego z mieszkańców miejscowości o stosunku pomiędzy Białorusią a Polską i Litwą. Co ciekawe, dyktator wypowiadał się o sąsiadach w bardzo ciepłych słowach. „Odbudujemy nasze więzi zarówno z Litwą, jak i Polską. Nie mam co do tego absolutnie żadnych wątpliwości” – ocenił Łukaszenka.

To dość zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, iż stosunki pomiędzy Polską a Białorusią nie są w ostatnim czasie najlepsze – lekko mówiąc. Podobnie oceniliby bieżącą sytuację Litwini. Łukaszenka jest jednak pewien, że to chwilowe.

REKLAMA

„Nieporozumienia się zdarzają, ale wszystkie są przejściowe. Przyjdą czasy, kiedy będziemy żyć razem, jak zawsze, łącznie z czasami sowieckimi. Możemy poczekać. Nie ma tu żadnej katastrofy” – stwierdził białoruski dyktator w Ostrowcu. Dodał, że „sąsiedzi nie powinni się ze sobą kłócić”.

„Zawsze powtarzam, że sąsiadów dał nam Bóg, nie możemy ich sobie wybierać” – powiedział Łukaszenka, aby zaraz potem stwierdzić, że „jego kraj nie odpowiada za kondycję obecnych stosunków z sąsiadami”.

REKLAMA

Łukaszenka zaapelował do Białorusinów, mieszkających przy granicy z Polską i Litwą. „Utrzymujcie stosunki z Litwinami, Polakami, nie kłóćcie się z nimi”

Łukaszenka skomentował także wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce. Ocenił m.in., jak zmiana władzy w Warszawie wpłynie na politykę Polski wobec Białorusi. Zdaniem prezydenta niewiele się w tej materii zmieni. Donald Tusk jest według niego politykiem bardziej „proeuropejskim”, a PiS nazwał „proamerykańskim”.

„To nie znaczy, że jutro zmieni się tam polityka wobec Białorusi. Komunikujemy się różnymi kanałami, a oni stawiają mi warunki, żądając wypuszczenia kogoś. Ta osoba złamała prawo, jak mogę ją wypuścić? Powinny być ku temu pewne warunki”- stwierdził Łukaszenka, nawiązując prawdopodobnie do sprawy Andrzeja Poczobuta.

REKLAMA

„Jesteśmy suwerennym, niezależnym państwem. Będziemy prowadzić politykę leżącą w interesie naszych obywateli. Jeśli oni będą gotowi to zaakceptować, jutro możemy uścisnąć sobie dłonie i wznowić współpracę” – zapewnił.

Na koniec Łukaszenka wystosował apel do mieszkańców miejscowości przy granicy z Polską i Litwą. „Utrzymujcie stosunki z Litwinami, Polakami, nie kłóćcie się z nimi. W istocie jesteśmy jednym narodem” – apelował Łukaszenka do Białorusinów.


Obserwuj nas w Google News i bądź na bieżąco!

→ Wejdź i naciśnij gwiazdkę


REKLAMA