Michał Wiśniewski pójdzie do więzienia. Znany celebryta został skazany przez sąd na 1,5 roku więzienia oraz grzywnę. Artysta miał pożyczyć w SKOK Wołomin 2,8 mln złotych na podstawie nieprawdziwych danych o dochodach. W świetle zebranego materiału dowodowego sąd uznał Michała Wiśniewskiego winnym przestępstwa.
Sprawa miała początek w październiku 2021 roku, kiedy Michałowi Wiśniewskiemu postawiono zarzuty dotyczące doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem – przypomina „RMF24”. Artysta pożyczył w SKOK Wołomin znaczne środki, tj. 2,8 mln złotych, ale instytucja nie udzieliłaby mu tak dużego kredytu, gdyby celebryta nie podał fałszywych danych na swój temat.
„W celu uzyskania pożyczki Michał W. przedłożył nierzetelne, pisemne oświadczenie o swoich dochodach, które znacznie zawyżył, a także podał nierzetelne dane dotyczące dochodów poręczyciela – ówczesnej żony podejrzanego” – informowała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
W 2006 roku Michałowi Wiśniewskiemu udzielono pożyczki w wysokości 2,8 mln złotych, której nie zdołał spłacić. Okazało się, że artysta nie był w stanie sprostać tak dużemu zamówieniu i zawyżył swoje dochody. Wiśniewski utrzymuje jednak, że jest niewinny.
„Ja nie zataiłem żadnych informacji (…) Jestem niewinny. Nie dopuściłem się ani jednego z zarzucanych mi czynów” – zaznaczał w sądzie Michał Wiśniewski.
Michał Wiśniewski skazany! Piosenkarz ma trafić do więzienia na 1,5 roku
Piosenkarz argumentował, że 2006 rok był dla niego bardzo dochodowy. Wspominał, że w tym czasie odbył m.in. trasę koncertową w Stanach Zjednoczonych, wygrał eliminacje do konkursu Eurowizji oraz wydał płytę.
„Chcąc wyłudzić te pieniądze, to zabrałbym je, a nie włożył w klub i remont (…) Sprawa SKOK Wołomin jest sprawą powszechnie znaną i myślę, że jestem idealną twarzą do tego (….) Największym jej bohaterem i gwiazdą jest jednak osoba, która do tego incydentu dopuściła – Piotr P. (jeden z głównych podejrzanych w tzw. aferze finansowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej w Wołominie-red.) (…) Niczego nie ukradłem (…) Wyrok skazujący byłby absolutnie niesprawiedliwy i błędny” – bronił się podczas rozprawy Wiśniewski.
Sąd nie przyjął argumentów piosenkarza. Jak donosi „RMF24” – w poniedziałek w Sąd Okręgowy Warszawa-Praga uznał Michała Wiśniewskiego winnym zarzucanych mu czynów. Zapadł również wyrok – 1,5 roku więzienia i 80 tys. złotych grzywny.
Wyrok jest nieprawomocny.