Morawiecki: Wniosek do TK w sprawie aborcji był błędem

Fot.Facebook.com/pisorgpl

Premier Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu, w którym otwarcie przyznał, że wysłanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji było błędem. W mediach społecznościowych wywołało to falę komentarzy.

REKLAMA

W rozmowie z Interią premier stwierdził, że jego zdaniem błędem było wysłanie wniosku do TK w sprawie aborcji. – Natomiast Trybunał Konstytucyjny, opierając się o polską konstytucję, nie mógł wydać innego wyroku – stwierdził.

Następnie Morawiecki przyznał, że widziałby siebie w rządzie premiera Władysława Kosiniaka-Kamysza. – Przede wszystkim chcę odwołać się do tych posłów Trzeciej Drogi, Konfederacji i innych klubów, którym bliski jest program społeczny, suwerennościowy i kwestia walki z nielegalną migracją. Zobaczymy, ilu takich sprawiedliwych znajdzie się wśród posłów opozycji – mówił szef rządu.

Barbara Nowacka, posłanka KO zareagowała na te słowa. – Po porażce PiS notoryczny kłamca Morawiecki: 'zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat’. Gdy umarła Izabela, Dorota i inne – milczał. Gdy policja pałowała protestujące, gdy zastraszano lekarzy i NGO – milczał. Premier mógł zapobiec dramatom. Obrzydliwy typ – stwierdziła.

Na komentarz zdecydowała się również Kaja Godek. – Ważne info dla miliona Polaków popierających zakaz aborcji eugenicznej: Morawiecki ma Was w nosie i jak tylko będzie okazja, będzie działał przeciw Wam – napisała na Twitterze.

REKLAMA

REKLAMA

Podziel się: