Musk ma już dwucyfrową liczbę dzieci! Na wieść o kolejnym zareagował jednym słowem

Konserwatywna komentatorka i autorka ogłosiła, że kilka miesięcy temu przyszło na świat jej dziecko, a jego ojcem jest Elon Musk. Kobieta ujawniła rzekome ojcostwo miliardera w wywiadzie dla „New York Post”, w którym opowiedziała, że Musk zapewnił jej i dziecku wszystko, ale nakazał milczenie. 26-latka miała zdecydować o nagłośnieniu sprawy, kiedy zaczęły interesować się nią media. Jeżeli kobieta mówi prawdę, byłby to już trzynasty potomek właściciela Tesli i SpaceX.

Elon Musk może pochwalić się znaczną gromadką dzieci, przy czym ma je z wieloma kobietami. Pierwsza żona Justine Wilson urodziła mu trojaczki Kai, Saxon i Damian i bliźnięta Vivian i Griffin. Pierworodnym był chłopiec o imieniu Nevada, ale zmarł z powodu nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS). Kolejną trójkę dzieci miliarder spłodził z piosenkarką Grimes – są to X, Exa Dark Siderael i Techno Mechanicus. Dyrektor Nerualink Shivon Zilis ma z nim kolejne bliźnięta – Strider i Azur – oraz trzecie dziecko, które miało przyjść na świat w październiku 2024 roku.

Możliwe, że mniej więcej w tym samym okresie urodził się kolejny potomek Elona Muska, ale nie z Shivon Zilis, tylko jeszcze inną kobietą miliardera. Chodzi o 26-letnią Ashley St. Clair, która jest konserwatywną komentatorką polityczną. Zasłynęła m.in. z książki dla dzieci, w której – zdaniem niektórych recenzentów – krytykowała akceptację dla osób transpłciowych. St. Clair miała brylować w towarzystwie konserwatywnych polityków, a w końcu także 53-letniego Muska, który miał napisać do niej jako pierwszy na jego własnym portalu X.

„Zamierzam pozwolić naszemu dziecku rozwijać się w normalnym i bezpiecznym środowisku. Z tego powodu proszę media o uszanowanie prywatności naszego dziecka i powstrzymanie się od inwazyjnych doniesień” – stwierdziła Ashley St. Clair. Kobieta twierdzi, że dziecko, którego ojcem jest rzekomo Elon Musk przyszło na świat ok. pięć miesięcy temu.

W wywiadzie dla „New York Post” St. Clair powiedziała, że Musk zapewnił jej i dziecku byt, wynajmując m.in. lokal, gdzie ceny najmu dochodzą do 40 tys. dolarów. Oczekiwał natomiast milczenia o całej sprawie. 26-latka zdecydowała się pójść do mediów, kiedy – jak twierdziła – tabloidy same zaczęły na nią naciskać.

Informację o wspólnym dziecku z Muskiem ogłosiła także w serwisie X, opisując wpis słowami Alea Iacta Est (łac. kości zostały rzucone).

Musk zareagował na wpis St. Clair jednym słowem. „Whoa” – napisał w komentarzu miliarder.