Pewien uczeń szkoły podstawowej w gminie Kunice musiał czuć olbrzymie zażenowanie, gdy przyjechał po niego kompletnie pijany ojciec. Pedagodzy nie wydali dziecka nietrzeźwemu mężczyźnie, po czym doszło do awantury.
Do zdarzenia doszło w ostatni poniedziałek 13 marca. Pod jedną ze szkół podstawowych w gminie Kunice w województwie dolnośląskim przyjechał pijany ojciec, a na koniec na miejscu pojawili się policjanci z Legnicy.
Mundurowi ustalili, że nietrzeźwy mężczyzna przyjechał pod szkołę samochodem w celu zabrania z placówki swojego dziecka. Okazało się jednak, że był na tyle pijany, że nie powinien wsiadać za kierownicę.
Podejrzane zachowanie 52-latka sprawiło, że nauczyciele nie wyrazili zgody na oddanie dziecka pod opiekę pijanego ojca. Mężczyzna się wściekł, stał się wulgarny i agresywny, nawet w obecności policjantów.
Ostatecznie awanturnik został zatrzymany i odebrano mu prawo jazdy. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nierozsądny ojciec oczekuje na dalsze decyzje sądu w policyjnym areszcie. Za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości może trawić nawet na dwa lata do więzienia.