Koszmar w biały dzień! Kobieta spacerująca z dzieckiem na jednej z lublińskich ulic została zaatakowana przez nożownika. 53-letni mężczyzna trzymając w ręku nóż szarpał kobietę i groził jej pozbawieniem życia. Na szczęście w okolicy przebywał przypadkowy mężczyzna, który zareagował – odciągnął i obezwładnił napastnika.
Do zdarzenia doszło w biały dzień, kilka dni temu przy ul. Drzymały w Lublinie. Do spacerującej z kilkuletnim dzieckiem kobiety podszedł nagle agresywny mężczyzna z nożem! 53-latek zaczął szarpać przerażoną matkę, grożąc, że ją zabije.
„Złapał ją za rękę, szarpał i groził jej pozbawieniem życia, za pomocą trzymanego w ręku noża” — relacjonuje asp. szt. Sylwia Serafi, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Lubinie, cytowana przez „Fakt”.
Odurzony alkoholem szaleniec napadł w biały dzień kobietę z dzieckiem. Na ratunek ruszył przypadkowy mężczyzna
Już nigdy nie dowiemy się, czy napastnik rzeczywiście miał zamiar zrobić kobiecie krzywdę. I bardzo dobrze, bo groźna sytuacja została przerwana, zanim doszło do tragedii. W pobliżu miejsca ataku znajdował się akurat mężczyzna, który rzucił się ofierze na pomoc.
„Stanął w obronie przestraszonej kobiety, obezwładniając sprawcę i wytrącając mu z ręki nóź, za pomocą fotelika dziecięcego, który akurat miał w samochodzie” — opisuje policjantka.
Chwilę później na miejscu pojawili się policjanci. Okazało się, że bardzo dobrze znają 53-letniego nożownika, gdyż już wcześnie nie było mu po drodze z obowiązującym prawem.
„Był kompletnie pijany, miał w swoim organizmie 2,5 promila alkoholu. 53-latek podczas interwencji nie wykonywał poleceń mundurowych, naruszył ich nietykalność cielesną, a dodatkowo znieważył stróżów prawa słowami obelżywymi” — informuje Serafi.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i umieścili w areszcie. Za popełnione przestępstwa grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.