Krokiety z kapustą i grzybami przypominają nam domową kuchnię babci. Ten specjał doskonale spisuje się na wigilijnym stole i z sukcesem zastąpi uszka w czerwonym barszczu. Niestety, krokiety nie pojawiają się w każdym polskim domu podczas uroczystej wieczerzy. Powód? Przepis jest dość wymagający, a na patelni mogą zdarzyć się przykre niespodzianek. Wypływający farsz to efekt nieumiejętnego złożenia krokietów. Warto znać sposób zwijania „na kopertę”, który utrzyma nadzienie w ryzach.
Nie wszystkie świąteczne potrawy udają się za pierwszym razem. Czasami nawet dobrze, bo przecież człowiek uczy się na błędach, a konsekwencją kuchennych niepowodzeń są mistrzowskie receptury. Krokiety to niby zwykłe naleśniki z zawiniętym farszem, ale proces ich przygotowania bywa pracochłonny. Szczegóły przesądzają o tym, czy okażą się hitem, czy porażką.
Największy feler w trakcie smażenia krokietów? Wypływający ze środka farsz. Zazwyczaj dotyczy standardowych rulonów, bez zamkniętych brzegów. Aby wypełnienie pozostało na swoim miejscu, trzeba w czasie panierowania solidnie otoczyć boki składnikami panierki. Na pojedynczym naleśniku umieścić 2 łyżki nadzienia, zostawić nieco wolnego miejsca ze wszystkich stron (najwięcej od góry), rozsmarować nadzienie na płasko i zrolować, następnie przedzielić krokieta nożem na dwie równe części i panierować: w jajku i bułce tartej z niewielką ilością mąki.
Jak odpowiednio zwinąć krokiety? Sprawdź bezpieczną metodę „na kopertę”
Na środek naleśnika połóż farsz, uformuj prostokąt, po obu stronach zostaw przerwy. Zagnij przeciwległe boki naleśnika, aby zaszły na siebie i ochroniły nadzienie. Dolny brzeg zawiń pod spód nadzienia, połowicznie go zakrywając. Zwijaj krokieta w ścisły rulon w stronę górnego brzegu. Umieszczaj na talerzu spojeniem do dołu.
Polecamy: Ciasto na krokiety nie rwie się, jest elastyczne i pyszne. To zasługa 2 dodatków
