„Zapadną dzisiaj kluczowe decyzje odnośnie do naszej strategii na najbliższe dni” – przekazał dziennikarzom jeden z rozmówców. Po wyborach znów gorąco w polskiej polityce. Nowy rząd Donalda Tuska rozpoczął wprowadzanie własnego porządku po oddaniu sterów przez poprzednią ekipę. W ciągu miesiąca nowa koalicja przejęła ministerstwa i media publiczne. Od kilku dni trwa natomiast bój o instytucje sądownicze, co ma w dużej mierze związek z aresztowaniem Marusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – były posłów PiS. W poniedziałek przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie odbyło się pilne spotkanie polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Spotkanie najwyższego kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości zostało zaplanowane na poniedziałek, 15 stycznia, w głównej siedzibie partii – przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie. Politycy spotkali się o godz. 17:00, aby uzgodnić strategię polityczną na najbliższe dni. Według doniesień mediów na spotkaniu miał być obecny prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
„Zapadną dzisiaj kluczowe decyzje odnośnie do naszej strategii na najbliższe dni” – powiedział jeden z rozmówców portalu „Onet”. Głównym tematem spotkania mają być decyzje nowego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który rozpoczął wprowadzanie zmian w Prokuraturze Krajowej. Politycy PiS mają również rozmawiać o zatrzymanych Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku.
Włodarze Prawa i Sprawiedliwości spotkali się w siedzibie na Nowogrodzkiej w Warszawie. Zwolennicy PiS wyjdą na ulicę w całym kraju?
Zdaniem rozmówców dziennikarzy – donosi „Gazeta.pl” – nie ma w obecnym momencie scenariuszy niemożliwych. Na bezprawne, zdaniem polityków PiS, działania nowego rządu, odpowiedzią może być m.in. ogólnopolski strajk generalny.
Jak z kolei donosi „Onet” – po udanym „Proteście Wolnych Polaków”, na którym zjawiło się między 35 tys. a 100 tys. osób politycy PiS czują się o wiele pewniej w kwestii ewentualnego „wyjścia na ulicę” w całym kraju.
„Strategia partii Jarosława Kaczyńskiego na najbliższe tygodnie ma być w zasadzie jedna: poprzez masowe obywatelskie nieposłuszeństwo doprowadzić do zachwiania koalicją rządzącą i wywołania politycznego kryzysu” – twierdzą dziennikarze portalu.
We wtorek i środę (16-17 stycznia) ma odbyć się także posiedzenie Sejmu. Niewykluczone, że w czasie obrad dojdzie do jakiegoś rodzaju demonstracji.
„Na ten moment nie rozważamy obstrukcji i blokowania Sejmu. Ale będziemy z pewnością protestować przeciwko wszelkim próbom łamania prawa w Polsce” – powiedział jeden z polityków PiS dla dziennikarzy „Onetu”.