Polak nagrabił sobie w samolocie. Opuścił pokład w kajdankach

Samolot
Pixabay.com

Na lotnisku we Wrocławiu musieli interweniować funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej. Wszystko za sprawą nieposłusznych pasażerów, którzy zostali wyprowadzeni z samolotu w kajdankach.

REKLAMA

Przed kilkoma dniami Straż Graniczna dostała zawiadomienie o podróżnym, który w samolocie lecącym na Cypr nie stosował się do poleceń kapitana i załogi. Mężczyzna stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu.

– Zaraz po zgłoszeniu na pokład samolotu weszli funkcjonariusze Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych. 33-letni Polak na widok funkcjonariuszy SG uspokoił się i ostatecznie w ich asyście opuścił pokład samolotu – czytamy na stronie Straży Granicznej.

REKLAMA

Inne zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który znalazł się na pokładzie maszyny przylatującej z Palermo. Obywatel Polski nie stosował się do poleceń załogi i złamał zakaz palenia papierosów elektronicznych.

Na miejscu pojawili się funkcjonariusze SG z Zespołu Interwencji Specjalnych, w asyście których podróżny opuścił pokład samolotu. Funkcjonariusze wobec nerwowego pasażera wykorzystali środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek.

REKLAMA

Udostępnij: