Pomidory będą owocować jak szalone. Wrzuć do gleby jak najszybciej

Z uwagi na skład chemiczny można wykorzystać go nie tylko na budowie, ale również w ogrodzie, o czym mało kto wie. Nie jest toksyczny i nie modyfikuje pH gleby. Jest źródłem wapnia, który można zastosować do wielu upraw. A najbardziej skorzystają na tym pomidory. Spróbuj wzbogacić podłoże pod uprawę krzaczków, gipsem. Jednak pamiętaj o kilku kwestiach. Więcej szczegółów znajdziesz w poniższym artykule.

Gips to powszechny wyrób budowlany. W jego skład wchodzi głównie siarczan wapnia – nieszkodliwy składnik powszechnie obecny w środowisku. Obydwa minerały – wapń i siarka, zapewniają właściwy rozwój roślin, a w naszych rodzimych ziemiach zwykle jest ich deficyt. Na rynku można znaleźć gips w formie proszku bądź granulek – obie postacie można z sukcesem użyć w ogrodnictwie.

Jak nawozić gipsem glebę pod pomidory?

Gips jest bezpieczny, więc można bez przeszkód rozrzucić go dookoła krzewów i drzewek, w warzywniku, na murawie, a także rabatach kwiatowych. Jest nieoceniony w przypadku hodowli pomidorów, które potrzebują sporo wapnia. Na portalu Deccoria.pl czytamy, że należy przeznaczyć około 50 g gipsu na każdy m² gleby. Dzięki tej proporcji ziemia zostanie nasycona w ok. 10 g wapnia, bo w gipsie znajduje się go ok. 20%. Z kolei siarkę (jej zawartość w gipsie wynosi ok. 18%) dodaje się do ziemi w ilości 25 g w postaci siarczanowej. Nawet jeśli w ziemi znajduje się minimalna ilość wapnia, proporcji nie powinno się podwajać, bo istnieje ryzyko „przenawożenia”.

Gipsu lepiej nie przekopywać z glebą – należy go rytmicznie rozrzucić na wierzchniej warstwie i lekko wmieszać grabiami z ziemią. Tuż po wykonaniu tej czynności grunt trzeba podlać. Odradza się stosowania gipsu w jednakowym czasie co nawozy fosforowe i azotowe. Okres karencji między ich stosowaniem ma wynosić minimum 30 dni. Tym sposobem podłoże będzie gotowe na przyjęcie krzaczków pomidorów.

Czytaj też: Przed sadzeniem czosnku i cebuli zrób 1 rzecz. Plony będą potrójne