Rosyjskie siły kontrolują teraz zniszczone miasto Siewierodonieck we wschodniej Ukrainie, potwierdził burmistrz. „Rosjanie w pełni zajęli Siewierodonieck, nasze wojsko wycofało się na bardziej przygotowane pozycje” – powiedział Ołeksandr Stryuk w ukraińskiej telewizji.
Tygodnie ciężkich rosyjskich ostrzałów doprowadziły miasto w większości do ruiny. Wielu cywilów schroniło się w ogromnych zakładach chemicznych Azot, ale Stryuk powiedział, że teraz jedynym wyjściem jest terytorium należące do Rosji.
Prorosyjscy rebelianci sprzymierzeni z armią rosyjską twierdzą, że przenieśli się do części Łysychańska, miasta położonego naprzeciwko Siewierodoniecka po drugiej stronie rzeki Siversky Doniec. Ale ukraińscy urzędnicy tego nie potwierdzili. Siewierodonieck, niegdyś dom dla około 100 000 osób, był świadkiem zaciekłych walk ulicznych i większość jego mieszkańców uciekła.
Zajęcie miasta oznacza, że Rosja kontroluje teraz prawie cały region Ługańska i większą część sąsiedniego Doniecka – dwóch regionów, które tworzą przemysłowy Donbas. Zarówno rosyjska, jak i ukraińska armia potwierdzają również, że siły rosyjskie kontrolują przedmieście Siewierodonieck w Syrotynie i dwa małe miasteczka na południe od niego: Woronove i Borivske.
Dowództwo wojskowe Ukrainy twierdzi, że jego siły odparły rosyjskie ataki na południowy zachód od Łysychańska. Na początku soboty Rosja wystrzeliła zaporę pocisków na cele na północy i zachodzie Ukrainy. Ukraińskie wojsko twierdzi, że ataki obejmowały – po raz pierwszy – pociski wystrzelone z bombowców Tu-22 przelatujących nad Białorusią na północy.
