Dziennik „Fakt” informuje o seksskandalu w polskiej armii. W dzienniku czytamy o romansie pułkownika Pawła L. z podwładną. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak już go zdymisjonował.
Chodzi dokładnie o sprawę płk dr Pawła L., który był szefem Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Odwołano go, gdy gazeta zaczęła pytać, jak długo jeszcze będzie trwała w jednostce kontrola MON i jakie były powody jej rozpoczęcia.
Dziennikarze „Faktu” twierdzą, że zaawansował on na jedno ze stanowisk swoją kochankę. Podobno wszyscy w zespole dobrze wiedzieli o trwającym między nimi romansie, ale także o tym, że kochankowie mają swoje własne rodziny.
– W kuluarach powszechna była wiedza o bardzo „osobistej relacji” pułkownika i podwładnej – informują rozmówcy „Faktu”. W końcu postanowili powiadomić o sytuacji MON z uwagi na dobre imię zespołu. Po tych doniesieniach natychmiast rozpoczęła się kontrola. Realizuje ją od 1 października do teraz Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa Narodowego resortu obrony.
Główny bohater seksskandalu, czyli pułkownik, zespołem kierował krótko – 5 miesięcy. Stanowiska pozbawić miał go, według doniesień „Faktu”, sam minister Błaszczak.
Dziennikarze dziennika zapytali pułkownika o relacje z podwładną. Odparł, że „nie jest celebrytą” i „nie jest od tego, by mówić o swoim życiu osobistym”
