Do skandalicznego zdarzenia doszło na dworcu w Poznaniu, gdzie jeden z konduktorów odmówił pomocy niepełnosprawnemu mężczyźnie. Sam poszkodowany nagłośnił sprawę na Twitterze, zamieszczając nagranie wideo.
Łukasz Garczewski, radny poznańskiego osiedla Rataje kupił bilet na pociąg PKP relacji Poznań-Wrocław. Mężczyzna nie zdołał jednak wsiąść do wagonu ze względu na swoją niepełnosprawność.
Pasażer został oschle potraktowany przez konduktora, którego poprosił o pomoc. Garczewski, który cierpi na mózgowe porażenie dziecięce nie był w stanie samodzielnie wsiąść do pociągu.
Pracownik kolei odmówił jednak udzielenia mu pomocy, ponieważ nie zgłosił tego faktu PKP 48 godzin wcześniej. Okazuje się jednak, że mężczyzna to zrobił, ale spóźnił się na wskazane wcześniej połączenie.
Garczewski poprosił konduktora, aby zapytał innych pasażerów, czy mogliby mu pomóc. Tym razem pracownik PKP również odmówił. Tłumaczył to tym, że nie może zwracać się do innych podróżujących w jego imieniu.
Dziś konduktor @PKPIntercityPDP uniemożliwił mi przejazd pociągiem z #Poznan do #Wroclaw. Tak się w Polsce dba o dostępność transportu publicznego. #zbiorkom #niepelnosprawni #dostepnosc pic.twitter.com/ZtRVKdN69L
— Łukasz Garczewski (@lgarczewski) February 17, 2022