Viktor Orban: To nie muzułmańscy uchodźcy, tylko najeźdźcy!

REKLAMA

Węgierski premier Viktor Orban w opublikowanym w poniedziałkowym „Bildzie” wywiadzie „Wy chcecie migrantów, a my nie!” podkreślił, że Węgry nie będą przyjmować uchodźców i że stanowisko to pozostanie niezmienne.

– Uważamy, że wysoka liczba muzułmanów z konieczności prowadzi do (powstania) równoległych społeczeństw, bo chrześcijańskie i muzułmańskie społeczności nigdy się nie połączą. Czegoś takiego sobie nie życzymy. I nie chcemy, by nam to narzucano – oświadczył Orban i doprecyzował: – Nie postrzegamy tych ludzi jako muzułmańskich uchodźców. Postrzegamy ich jako muzułmańskich najeźdźców.

REKLAMA

W ocenie premiera Węgier pod względem politycznym kwestia uchodźców jest problemem europejskim, ale pod względem społecznym – niemieckim, ponieważ wszyscy migranci pragną dotrzeć do Niemiec, chcąc niemieckiego standardu życia.

W wywiadzie dla dziennika „Bild” Viktor Orban odniósł się też do formułowanego przez Brukselę zarzutu, że Węgry biorą od Unii Europejskiej dotacje, a jednocześnie odmawiają przyjęcia uchodźców. Według polityka środki z funduszu spójności nie są żadnym prezentem od Brukseli. – To uczciwy układ, w którym otworzyliśmy nasz rynek na wolną konkurencję. To nie ma absolutnie nic wspólnego z kwestią uchodźców – ocenił Orban.

REKLAMA