W Sankt Petersburgu szaleje koronawirus Delta! Kibice wrócą do Polski zakażeni?

Fot. Facebook.com/UEFAcom.de

Niezwykle wysoka temperatura, jaka panuje obecnie w Sankt Petersburgu, to nie jedyne zagrożenie dla polskiej reprezentacji i jej kibiców. W środę biało-czerwoni zmierzą się ze Szwecją w meczu decydującym o naszym wyjściu z grupy EURO 2020, a na trybunach ma zasiąść kilka tysięcy fanów kadry Paula Sousy z Polski. Tymczasem obecnie miasto jest największym – obok Moskwy – ogniskiem najbardziej zabójczej mutacji koronawirusa o nazwie Delta.

REKLAMA

U naszego wschodniego sąsiada w ostatnich dniach wystąpił gwałtowny wzrost zachorowań na koronawirusa. Rosyjskie Narodowe Centrum Badawcze Epidemiologii i Mikrobiologii im. Gamaleyi poinformowało, że mutacja indyjska odpowiada obecnie za prawie 90 proc. wszystkich zakażeń w Rosji. W Sankt Petersburgu, jak informuje lokalna prasa, brakuje już miejsc w szpitalach dla chorych na COVID-19, a w mediach społecznościowych publikowane są filmy potwierdzające ten fakt.

Prof. Joanna Zajkowska, która jest specjalistką chorób zakaźnych w szpitalu uniwersyteckim w Białymstoku, nie ma wątpliwości, że część polskich kibiców może wrócić do kraju zainfekowana koronawirusem.  Przyczyną jest to, że  wariant Delta jest najszybciej – ze względu na łatwość zakażenia – rozprzestrzeniającym się wariantem COVID-19.

REKLAMA

– Wszelkie źródła pokazują, że zakaźność wariantu indyjskiego jest ogromna – powiedziała prof. Zajkowska portalowi WP abcZdrowie.

W jej opinii „nawet przechodzenie obok osoby zakażonej albo krótki kontakt z nią sprawia, że sami możemy się zarazić”. – W związku z tym ryzyko, że kibice zarażą się wariantem indyjskim na stadionie, jest spore. Należy brać to pod uwagę, zwłaszcza że na stadionie głośno się dopinguje i śpiewa – podkreśliła wirusolog.

REKLAMA

Prof. Zajkowska radzi, by kibice, którzy znajdą się na stadionie ściśle przestrzegali zasad zasad sanitarno-epidemiologicznych. – Przede wszystkim powinni utrzymywać dystans i pamiętać o maseczkach. To, co jest odradzane, to na pewno integrowanie się w sposób, który naraża na zakażenie – stwierdziła.

Podziel się: