Gdyby wybory parlamentarne odbyły się we wrześniu, Zjednoczona Prawica, a więc koalicja PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia, uzyskałaby aż 43 proc. głosów. Ponad dwa razy mniej, jedynie 18 proc., Polaków głosowałoby na Platformę Obywatelską. Do Sejmu dostaliby się jeszcze przedstawiciele Kukiz’15 z poparciem na poziomie 7 proc. Takie wyniki – bardzo korzystne dla partii Jarosława Kaczyńskiego i fatalne dla opozycji – przynosi najnowszy sondaż CBOS.
Pozostałe ugrupowania polityczne, które uwzględniono w badaniu, nie przekroczyłyby wynoszącego 5 proc. progu wyborczego. Sojusz Lewicy Demokratycznej otrzymałby 4 proc. głosów (bez zmian), Polskie Stronnictwo Ludowe 4 proc. (spadek o 1 punkt proc.), Nowoczesna 3 proc. głosów (bez zmian), a partia Wolność Janusza Korwin-Mikkego oraz Partia Razem po 2 proc. (obie bez zmian).
Osób deklarujących udział w wyborach do Sejmu i Senatu i jednocześnie niezdecydowanych, na którą partię oddałyby swój głos, było 16 proc. Jest to więcej o 3 punkty proc. niż w sondażu CBOS przeprowadzonym w sierpniu, gdy nie potrafiło wskazać preferowanej partii 13 proc. ankietowanych.
Z badania ośrodka wynika, że wybory cieszą się dużym zainteresowaniem wśród Polaków, bo gdyby odbywały się w pierwszej połowie września, wzięłoby w nich udział aż 71 proc. ankietowanych.
Sondaż został przeprowadzony w dniach 6–13 września na liczącej 1064 osób grupie pełnoletnich mieszkańców Polski.
