W okresie świąt wielkanocnych jajka królują na naszych stołach częściej niż zwykle. Są dodatkiem do wielu smakowitych potraw, m.in. past kanapkowych, sałatek, zup, ale też same w sobie stanowią znakomitą przekąskę (np. z dodatkiem majonezu czy chrzanu). Niektórzy mają problem z umiejętnym obraniem jajka ze skorupki. W najgorszej sytuacji nawet część białka trafi do kosza na śmieci. Do tego nie można dopuścić. Jak zwinnie obrać jajko?
Obieranie jajek nigdy nie było prostsze
Każdy, kto obierał jajka, dobrze wie, że czasami białko mocno przywiera do skorupki i jego znaczna część odrywa się wraz z nią, a takie nierówne jajko wygląda paskudnie. Najtrudniej jest oderwać łupinę od bardzo świeżego jajka. Jeśli spotkasz się z tym dylematem, nie irytuj się – wtedy masz gwarancję, że jajko, które za chwilę zjesz, nie jest stare i ci nie zaszkodzi.
Sprytne sposoby na obranie „niesfornego” jajka na twardo
Aby obranie jajek poszło jak z płatka, dodaj do płynu, w którym je gotujesz, odrobinę sody oczyszczonej (wystarczy 1/2 łyżeczki na średni garnek). Dopiero co ugotowane jajka zalej chłodną wodą i obij delikatnie o ścianki naczynia, aby osłonka każdego jajka pękła. Takich lekko rozbitych jajek nie wyławiaj na razie z chłodnej wody. Niech pobędą w niej przez moment. Potem zdejmiesz skorupkę szybko i pomyślnie.
Są też osoby, które wsypują trochę soli do gotujących się w wodzie jajek. Przyprawa ma niemal taką samą moc, jak soda i gwarantuje sprawniejsze obieranie. Poza tym istnieje opcja, aby po ugotowaniu odcedzić jajka, a potem podrzucać je prężnie w suchym naczyniu, aby łupinki się potłukły. Następnie należy zalać wszystkie sztuki kolejną porcją chłodnej wody i to wszystko – osłonka będzie swobodnie odchodzić od białka.