Zapytali Polaków o przejęcie TVP przez rząd Tuska. Ciekawe wyniki

Przejęcie TVP przez ekipę Tuska. Większość Polaków dobrze ocenia zmiany
fot. European People’s Party | Creative Commons Attribution 2.0

Przejęcie kontroli nad mediami publicznymi przez nowe władze wzbudziło w społeczeństwie wiele emocji. Niektórych ucieszyła „zmiana warty” m.in. w Telewizji Polskiej, która uchodziła za informacyjne ramię rządu Zjednoczonej Prawicy przez 8 ostatnich lat. Inni są oburzeni sposobem, w jaki przebiegło przejęcie mediów narodowych przez nowe władze. Najnowszy sondaż wyraźnie wskazuje, jak uważa większość Polaków.

REKLAMA

Na stronie „Rzeczpospolitej” ukazał się w niedzielę sondaż agencji SW Research na temat przejęcia mediów publicznych przez osoby, powiązane z nową koalicją rządzącą.

„Jak ocenia Pani/Pan sposób w jaki rząd Donalda Tuska postanowił przejąć kontrolę nad mediami publicznymi (m.in. TVP)?” – brzmi pytanie, zadane respondentom.

Zdania są podzielone dość równomiernie, jednak z ponad pięcioprocentową przewagą dla osób, które pozytywnie oceniają przejęcie.

41,3 proc. badanych pozytywnie ocenia działania nowych władz w zakresie przejęcia mediów publicznych. Przeciwnego zdania jest 35 proc. respondentów, a 20,5 proc. nie ma zdania w tej kwestii. Znalazły się nawet osoby (3,2 proc.), które w ogóle nie słyszały o tej sprawie.

REKLAMA

Sondaż został przeprowadzony na próbie 800 użytkowników SW Panel powyżej 18. roku życia w dniach 27-29 grudnia 2023 r.

Przejęcie mediów publicznych przez rząd Donalda Tuska. Większość Polaków pozytywnie ocenia zmiany

W grudniu szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz zdecydował o odwołaniu dotychczasowych prezesów państwowych spółek, odpowiadających za Telewizję Polską, Polskie Radio oraz Polską Agencję Prasową i rady nadzorcze tych spółek. Zaraz potem powołane zostały nowe rady nadzorcze, które wybrały prezesów zarządów.

Po Świętach Bożego Narodzenia spółki zostały przez MKiDN postawione w stan likwidacji (nie mylić z rzeczywistą likwidacją) w odpowiedzi na zawetowanie ustawy okołobudżetowej na 2024 rok przez prezydenta Andrzeja Dudę.

Dotychczasowe zarządy spółek oraz Rada Mediów Narodowych uznały działania nowych władz za nielegalne. Politycy PiS mówili natomiast o „zamachu” na media publiczne. Od tamtej pory przed siedzibami mediów publicznych, m.in. TVP, odbywały się protesty „w ich obronie”. W najbliższy czwartek, 11 stycznia, przed Sejmem Prawo i Sprawiedliwość organizuje marsz w obronie mediów publicznych, wolności słowa i demokracji pod hasłem „Protest wolnych Polaków”.

REKLAMA

Podziel się: