Od dłuższego czasu wiadomo, że Rosjanie doskonale wiedzą o wojnie w Ukrainie. Na kolejnych nagraniach i zdjęciach w sieci widać często symbol „Z”, który wspiera armię Putina. Znak ten pojawił się nawet w sklepie w Petersburgu.
Rządowe ośrodki socjologiczne przekazały, że wsparcie wobec „specjalnej operacji” w Ukrainie wyraża 71% Rosjan, a 84% wyraziło ufność wobec armii. Dane te nie są jednak zbyt wiarygodne, choć w sieci znajduje się coraz więcej dowodów na to, że mieszkańcy tego kraju wspierają żołnierzy.
Poparcie wobec inwazji pokazują zazwyczaj symbolem „Z”. Literka ta na początku wojny najczęściej pojawiała się na czołgach Federacji Rosyjskiej, a obecnie stanowi ona wyraz poparcia dla agresji na Ukrainę.
W sieci praktycznie każdego dnia pojawiają się zdjęcia przedstawiające tę literę. Ostatnio pojawiła się nawet na jedzeniu w jednym z hipermarketów. Zdjęcie zostało wykonane w sieci „Lenta” w Petersburgu. „Z” stanowi przybranie surówki na wagę.
Przypomina się powieść „Norma” W. Sorokina. Jeśli ktoś jeszcze nie czytał, to czas najwyższy, gorąco polecam…. Inne oczywiste skojarzenie to „Moskwa 2042” W. Wojnowicza – napisała na Twitterze Maria Domańska z Ośrodka Studiów Wschodnich.
https://twitter.com/MDomanskaOSW/status/1511943235752636419