Zrób to na wiosnę z wrzosami. Jesienią będą zachwycały wyglądem
Wrzosy to schludna dekoracja każdego ogrodu. Jeśli chcesz, aby rośliny rozwinęły się okazale, to powinieneś systematycznie każdego roku na wiosnę przeprowadzać pewne zabiegi pielęgnacyjne związane z nimi. Kluczowe jest przycinanie. Sprawdź, kiedy i jak wykonać je po zimie.
REKLAMA
Dlaczego przycinanie wrzosów jest ważne?
Przycinanie tych roślin ma wpływ na ich wygląd. Jeśli zapomnisz to zrobić, wtedy skupiska kwiatów będą powoli ginąć, a w najgorszej sytuacji osobne pędy zaczną wzrastać do góry, co nie wygląda zbyt estetycznie. Łodygi wrzosów, które nie zostały przycięte, mogą także szybko zestalić się i zdrewnieć. Co to oznacza? Wtedy do szczytowych fragmentów rośliny przestanie docierać woda. Aby wrzosy cudnie się prezentowały, a kępki były zagęszczone i zbite, to przycinanie jest obowiązkiem. Jednak warto pamiętać, że nieregularne podcinanie tych krzewinek może skutkować ich obumieraniem. Należy zatem zrobić to właściwie i w odpowiedniej porze roku.
Kiedy i jak przycinać wrzosy?
Wrzosy należy przyciąć tuż po ostatnich przymrozkach, a więc zaraz na początku wiosny. Nie dotyczy to wrzosów kwitnących wiosną, u których cięcie trzeba wykonać od razu po kwitnieniu – czyli w maju bądź czerwcu. Zdaniem niektórych ogrodników amatorów zabieg ten należy przeprowadzać jesienią, ale to błędne przekonanie. Tuż po cięciu rośliny są bardziej wrażliwe na zimno.
Jeżeli skrócisz je przed zimą, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie przeżyją. Podczas przycinania na początku wiosny musisz też zawsze brać pod uwagę jedną ważną rzecz, a mianowicie – nieoczekiwany powrót przymrozków. Z tego powodu warto po zabiegu rośliny okręcić agrowłókniną (opcjonalnie materiałem jutowym albo gałązkami iglaków).
REKLAMA
Cięcie najlepiej wykonać przy pomocy ostrego sekatora lub nożyczek (o ile kępki są małe), a także nożyc akumulatorowych lub nożyc do żywopłotu (jeśli wrzosy są stare, bardzo gęste). Proces rozpocznij od pozbycia się wszelkich kwiatostanów, które przekwitły.
Pędy tnij poniżej obszaru, z którego rozwijały się kwiaty. Natomiast wypalone i pociemniałe pędy staraj się przycinać mocno przy ziemi. Dzięki temu istnieje duża szansa, że odrodzą się i sypną ślicznymi kwiatostanami. Jeśli chcesz przyspieszyć regenerację i wzrost roślin tuż po podcięciu, możesz zafundować im nawóz dla roślin kwasolubnych (bez zawartości wapnia) i posypać ściółką.
Czytaj też: Róża po zimowaniu. Jak się nią zająć? 1 zabieg jest kluczowy
REKLAMA