24-latek robił to w lesie. W taki sposób chciał dorobić

Zatrzymany
Fot. Dolnośląska Policja

Jaworscy policjanci zatrzymali 24-letniego mężczyznę, który jak gdyby nigdy nic kradł drewno z lasu i sprzedawał je innym osobom. Mundurowi od kilku tygodni poszukiwali go w celu zatrzymania za jego działania.

REKLAMA

Do niezgodnych z prawem działań 24-latek dopuszczał się na terenie leśnym pomiędzy miejscowościami Siedmica i Grobla. Odpowiedzialny był zarówno za kradzież drewna ze stosów, a także dokonywania nielegalnej wycinki drzew.

Jeden z leśników w listopadzie bieżącego roku złapał mężczyznę na gorącym uczynku. 24-latek pojawił się w lesie z gotową do działania piłką spalinową i zamierzał zabrać się za wycięcie kolejnego drzewa.

– Mężczyzna zdołał jednak uciec przed przybyciem policjantów. Leśniczy zdążył na szczęście zrobić zdjęcie sprawcy, które okazało się bardzo pomocne w identyfikacji złodzieja. W lesie stał również osobowy fiat, którym sprawca przyjechał po „łup”, jednak założona na aucie tablica rejestracyjna nie pochodziła z tego pojazdu – podkreślono na dolnoslaska.policja.gov.pl.

REKLAMA

Straty oszacowano na ponad 11 tysięcy złotych. Złodziej przyznał się do ogłoszonego mu zarzutu, a w swoich wyjaśnieniach tłumaczył, że chciał w ten sposób dorobić i sprzedał skradzione drzewo przypadkowym osobom na opał. Za popełnione przestępstwo podejrzany odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.