Tego dnia sprawca pobicia świętował swoje… 15. urodziny. Nieletni jeszcze chłopak uczcił je w bardzo brutalny sposób. 21-letni Wiktor został przez młodocianego bandytę pobity do nieprzytomności. Horror młodego mężczyzny został zarejestrowany kamerą telefonu, a potem trafił do sieci. Między innymi dzięki temu policjantom bardzo szybko udało się zidentyfikować sprawcę. Okazało się, że relatywnie młody podejrzany już wcześniej miewał konflikty z prawem i był znany funkcjonariuszom. Jakie czekają go konsekwencje?
Jak donosi „Fakt” – policjanci początkowo zatrzymali mężczyznę, który nie zawinił w sprawie pobicia Wiktora. Podejrzany w rzeczywistości miał pomóc już skatowanemu 21-latkowi. Funkcjonariusze bardzo szybko zdali sobie sprawę z pomyłki i ruszyli w dalszy pościg za prawdziwym sprawcą pobicia w Bystrej. Tym okazał się nastoletni chłopak. W tym samym dniu ukończył 15 lat.
15-latek był bardzo dobrze znany lokalnym służbom. Mieszkaniec powiatu gorlickiego już wcześniej miewał kłopoty wychowawcze i wchodził w konflikty z prawem. W dniu pobicia Wiktora był nawet jednym z osadzonych w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym, jednak z okazji urodzin wydano mu przepustkę i pozwolono opuścić placówkę.
21-latek skatowany przez 15-latka. Zamiast pomóc, świadek stał i nagrywał zdarzenie telefonem
Nastolatek świętował, spotykając się ze znajomymi. Początkowo nie działo się nic groźnego, ale w pewnym momencie sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli. 21-letni Wiktor padł ofiarą niezrozumiałego szału 15-latka, który bił go i kopał tak mocno, że ten stracił przytomność.
Inny uczestnik spotkania nie przeszkadzał w katowaniu znajomego. Zamiast tego pochwycił telefon i całe zdarzenie nagrał. Później film trafił do Internetu. Tą pochwałą głupoty nagrywający ukręcił bat na siebie i sprawcę pobicia. Policjanci otrzymali szczegółowy materiał dowodowy, jak na talerzu.
Nie jest jasne, jakie konsekwencje poniesie 15-latek. Sprawą – z racji wieku napastnika – zajmie się sąd rodzinny.
„Ponieważ osoba, która dopuściła się popełnienia czynu karalnego oraz przejawu demoralizacji jest nieletnia, zebrane materiały zostały przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Gorlicach” – przekazał podkomisarz Gustaw Janas, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gorlicach, cytowany przez „Fakt”.