Biedroń napisał list do Zełeńskiego. Domaga się „uwolnienia” transseksualistów

Biedroń chce uwolnić ukraińskich transseksualistów. Napisał list do Zełeńskiego
fot. Twitter

Wybuchnie konflikt na linii Robert Biedroń-Wołodymyr Zełeński? Europosłowi Lewicy nie podoba się w Ukraińskich przepisach, że mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą wyjeżdżać poza granicę kraju w trakcie trwania wojny z Rosją. Biedroń chce, aby część z nich wypuścić ze względu na ich tożsamość płciową.

REKLAMA

Na oficjalnym Twitterze członka Parlamentu Europejskiego oraz współprzewodniczącego klubu parlamentarnego Lewicy – Roberta Biedronia – pojawił się wpis, w którym informuje on, że napisał list do prezydenta Ukraina Wołodymyra Zełeńskiego. Europoseł zarzucił Ukrainie, że osoby transpłciowe nie mogą legalnie opuścić kraju. Wszystko to przez przepis, który zabrania opuszczania Ukrainy mężczyznom w wieku poborowym, czyli od 18 do 60 lat. Niektóre osoby transpłciowe widnieją natomiast w dokumentach, jako mężczyźni, co uniemożliwia im wyjazd z kraju nawet, jeśli „czują się kobietami”.

„Wszystkie osoby transpłciowe w wieku poboru wojskowego (18—60 lat), których płeć określona jest w dokumentach jako męska, nie mogą legalnie opuścić Ukrainy” – napisał Robert Biedroń na swoim koncie na Twitterze. „Staję w obronie osób transpłciowych chcących opuścić Ukrainę. Pisze w tej sprawie list do Prezydenta Zełeńskiego”.

REKLAMA

Post Biedronia nie spotkał się z ciepłym odbiorem…

Po wrzuceniu wpisu przez europosła odpowiedziały na niego dziesiątki osób. Większość komentarzy była stanowczo nieprzychylna dla pomysłu polityka. Część ludzi ten pomysł zwyczajnie wyśmiała. Inni zaczęli zaś wytykać Biedroniowi nieścisłości w ideach, które prezentuje.

„Tyle, że W. Zełensky nawet nie będzie tracił czasu na czytanie tego listu. To są sprawy ważne dla pana, środowisk LGBT i może małego ułamka ukraińskiego społeczeństwa. On ma na głowie wojnę – i dla zaspokojenia żądań jakiejś grupki nie umożliwi legalnych, masowych dezercji” – napisał jeden z Twitterowiczów.

REKLAMA

„To oni nie chcą walczyć o swój kraj!?” – napisał inny.

REKLAMA

„A myślałem że lewica jest za równouprawnieniem. Czy list nie powinien wiec być z żądaniem żeby nie wypuszczać i kobiet (bez względu na to czy trans czy nie) w wieku poborowym? Czyżby feminizm na czas wojny był zawieszony?” – wytykał kolejny użytkownik Twittera.

 

Podziel się: