Kolejny papież będzie Polakiem!? Nazywają go „Robin Hood”

fot. Tris T7 | CC BY-SA 4.0

To byłaby sensacja, ale czy kolejny papież Polak jest w stanie wyjść z cienia wielkości Jana Pawła II? Zdaniem Johna L. Allena Jra. – eksperta od Watykanu – kolejną głową Kościoła po Franciszku zostanie duchowny znad Wisły. Watykanista wymienił kandydata na przyszłego papieża z imienia i nazwiska!

REKLAMA

Pontyfikat papieża Franciszka trwa już sporo czasu. Obecna głowa kościoła rządzi Watykanem od 2013 roku. Daje to niespełna 10 lat pełnienia posługi Biskupa Rzymu. Pojawiały się już pogłoski o możliwej abdykacji papieża. Jest to raczej mało prawdopodobne, aczkolwiek niektórzy i tak już zastanawiają się, kto ewentualnie mógłby zastąpić Franciszka.

Na portalu „Crux Now” watykanista z USA John L. Allen Jr. opisał swoje przewidywania, w kwestii potencjalnego następcy papieża. Jego zdaniem… ma być nim Polak! Allen Jr. wymienił go nawet z nazwiska – wskazuje na kardynała z Łodzi Konrada Krajewskiego. Dlaczego właśnie on miałby zasiąść na tronie św. Piotra? Ekspert twierdzi, że łączy on w sobie dwie potrzebne Kościołowi cechy – jest postępowy jak Franciszek, a z drugiej strony pochodzi z Polski, kraju, który słynie z tradycjonalizmu i konserwatyzmu.

REKLAMA

Kardynał Konrad Krajewski kolejnym papieżem? Nazywają go „Robin Hoodem”

Kim jest owy kandydat na kolejnego papieża? Kardynał Krajewski pochodzi z Łodzi, ma 59 lat i od dłuższego czasu jest tzw. jałmużnikiem papieskim. Co w obecnej sytuacji ważne, to właśnie jego Franciszek wysłał z misją na Ukrainę. Kardynał pojechał tam z darami dla walczących Ukraińców, odwiedził ich i modlił się nad masowymi grobami, dziełem rosyjskich najeźdźców.

Jest jeszcze coś, co czyni kardynała Krajewskiego jednym z najgodniejszych kandydatów na papieża. W czasach, kiedy słyszy się o powszechnym przepychu wśród duchowieństwa – szczególnie w Polsce – kardynał wydaje się nie iść tą drogą. Nie bez powodu został nazwany „Robin Hoodem papieża”. Od lat słynie z dobroczynnych działań, choć raczej się tym nie chwali, bo mało kto o nim wcześniej słyszał. Kard. Krajewski oddał np. swoje mieszkanie syryjskim uchodźcom, aby mieli gdzie się zatrzymać. W trakcie wizyty w Krakowie nie gościł w kościelnych rezydencjach, ale spał w… schronisku dla bezdomnych.

REKLAMA

Przydomek „Robin Hooda” otrzymał, kiedy złamał policyjne pieczęcie, aby przywrócić prąd ubogim, nielegalnym lokatorom.

„Kardynał Krajewski jest obecnie najbliższym współpracownikiem papieża, jego prawą ręką, w jego imieniu wyrusza na trudne misje, niosąc nie tylko pomoc materialną ale i modlitwę” – powiedział Allen Jr.

https://twitter.com/KramerGrzegorz/status/1515033273445109762

REKLAMA

Podziel się: