Do niezwykle niecodziennego incydentu doszło z udziałem kozy w Ukrainie. Zwierzę niespodziewanie pojawiło się w placówce medycznej zajętej przez Rosjan. Po wbiegnięciu na teren szpitala, koza odpaliła ładunki wybuchowe.
Niecodzienne zdarzenie miało miejsce we wsi Kinski Rozdory w obwodzie zaporoskim. Koza z jednego z gospodarstw wdarła się do szpitala, w którym stacjonowali Rosjanie. Było ich około 40.
Okupanci przy każdym z wejść do budynku rozłożyli ładunki wybuchowe. Odpalenie jednego z nich miało sprawić, że wybuchną kolejne, co miałoby wystraszyć wrogów. Traf sprawił, że jeden z ładunków zdetonowała zbłąkana koza.
„Ukraińska Prawda” przekazała, że eksplozja totalnie zaskoczyła wszystkich obecnych na terenie szpitala Rosjan. W wyniku niespodziewanego działania kozy kilku rosyjskich wojskowych zostało poważnie rannych.
Rosjanie z pewnością nie spodziewali się, że zastawiona przez nich pułapka zostanie wysadzona w taki sposób. Trudno było oczekiwać, że do bomby podejdzie koza, która nie mogła wiedzieć, co Rosjanie szykują.