Ograniczą nasze prawa pod pretekstem bezpieczeństwa? Mroczna wizja na jesień 2022

Krzysztof Jackowski
fot. YouTube

Krzysztof Jackowski jasnowidzi ostatnimi czasy hurtowo. W kolejnej transmisji na jego kanale YouTube podzielił się ze swoimi widzami nowymi przeczuciami, co do przyszłości Polski. Niestety. Po ostatnim przełomie, w którym Jackowski przepowiadał „koniec beznadziei” w Polsce, znów przyszłość nie zapowiada się optymistycznie.

REKLAMA

Krzysztof Jackowski to bez wątpienia najpopularniejszy jasnowidz w Polsce. Profeta regularnie dzieli się swoimi przeczuciami, jeśli chodzi o przyszłość naszego regionu, kraju czy nawet świata. W swoich wizjach nie raz przeskakuje do różnych, odległych miejsc na naszym globie. Niestety, profeta z Człuchowa niezbyt często miewa optymistyczne wizje.

Będzie powtórka z biegu po makaron, papier toaletowy a ostatnio cukier? W ostatnich latach przeżyliśmy już kilka szturmów Polaków na sklepy, w czasie których wykupywali za każdym razem jeden rodzaj produktu. Po wybuchu wojny na Ukrainie były to np. konserwy. Nic jednak nie przebiło do tej pory cukru, którego przez długi czas w sklepach brakowało. Do dziś nie wiadomo, kto był architektem cukrowej paniki. Wiadomo jednak, że była totalnie bezsensowna, gdyż zbiory cukru w zeszłym roku były rekordowe. Jackowski uważa, że przed nami kolejny taki „rajd” na sklepy. „Czegoś się zlękniemy, znów coś się stanie, co wywoła w nas bieganie po zapasy” – mówił jasnowidz.

REKLAMA

„Ta jesień i zima kojarzy mi się z kompletnym chaosem i to, co mogliśmy obserwować w ostatnich dwóch latach, nijak się ma do tego, co czeka nas tej jesieni i zimy. […] pierwsze co, to właśnie to wrażenie poczucia chaosu. Chaosu, który chwilami będzie dotykał dezorientacji naszej społecznej, bo będzie się działo kilka rzeczy naraz i nie będziemy mogli się skupić na jednym problemie, bo ich będzie kilka” – powiedział Jackowski.

Zarządzenia wprowadzane w trybie pilnym. Jackowski przepowiada „lockdowno-podobne” działania PiS? Już tej jesieni!

W audycji na żywo jasnowidz z Człuchowa mówił także o jakiejś „nagłej decyzji rządu”. Dodał, że być może będzie chodziło o ograniczenie naszych praw. To akurat nic nowego, patrząc na ostatnie dwa lata.

REKLAMA

„Nagła decyzja rządu. Będzie tak, jak jest, czyli mamy różne problemy, niedostatki, wysokie ceny, inflację. Raptem rząd zacznie, będzie chciał coś wprowadzić, coś, co będzie dotyczyło całego narodu, to będą decyzje nadrzędne związane z jakąś nagłą sytuacją, będzie mowa o naszym bezpieczeństwie lub bezpieczeństwie kraju i rząd będzie chciał w trybie pilnym wprowadzić jakieś zarządzenia, które mogą np. opozycja, niektórzy ludzie będą uważali, że to mocno ogranicza nasze prawa lub dotyka ograniczeń naszych praw. Będzie się tłumaczyło politycznie, że to są rzeczy nadrzędne, które w tym momencie są konieczne. To będzie nagła decyzja rządu w wyniku jakichś zdarzeń, które będą się działy, być może nawet poza Polską” – zaznaczył jasnowidz Jackowski.

Podziel się: