Pamiętne sceny na pogrzebie gen. Hermaszewskiego. „Huk nie z tej ziemi”

F16 przeleciały nad Powązkami w hołdzie dla generała Mirosława Hermaszewskiego
fot. Lzur | CC BY-SA 3.0

W środę na warszawskich Powązkach został pochowany jedyny polski kosmonauta, gen. Mirosław Hermaszewski. 81-letni weteran ubiegłowiecznego podboju kosmosu zmarł 12 grudnia po przebyciu ciężkiej choroby, w wieku 81 lat. W czasie jego pogrzebu doszło do pięknego, podniebnego hołdu polskich pilotów. Nad stolicą przeleciał cztery samoloty F-16 polskich Sił Powietrznych.

REKLAMA

Msza pogrzebowa odbyła się w katedrze polowej Wojska Polskiego w asyście kompanii honorowej. Uczestniczące w ceremonii osoby wypełniły katedrę do ostatniego wolnego miejsca. Zjawiło się wielu wysokich stopniem oficerów Wojska Polskiego, członkowie rodziny włącznie z córką i zięciem, europosłem Ryszardem Czarneckim. Przy trumnie, na której spoczywała generalska rogatywka Hermaszewskiego złożono wieńce od Instytutu Lotnictwa oraz prezydenta Andrzeja Dudy – informuje „Fakt”.

Mszę Świętą poprowadził bp polowy Wiesław Lechowicz. Z ust kapłana padły pamiętne słowa, które gen. Mirosław Hermaszewski miał wypowiedzieć za życia w jednym z wywiadów. „Nie znam nikogo, kto był wierzący (wyleciał w kosmos) i wróciłby ateistą. Ale znam takich, którzy polecieli w kosmos, jako niewierzący, ale wrócili z wiarą” – powiedział biskup polowy, cytując zmarłego kosmonautę.

REKLAMA

Piloci F-16 oddali hołd zmarłemu gen. Mirosławowi Hermaszewskiemu. Cztery maszyny przeleciały nad Powązkami

Kondolencje zmarłemu generałowi złożył m.in. premier Mateusz Morawiecki, który wystosował list, odczytany na końcu mszy. „Żegnamy gen. Mirosława Hermaszewskiego pierwszego i jedynego polskiego kosmonautę” – przypomniał premier. Stwierdził, że zmarły był inspiracją dla wielu pokoleń Polaków i wyraził nadzieję, że wśród młodych znajdą się naśladowcy generała.

Przed godz. 11:00 nabożeństwo dobiegło końca, a kondukt z trumną udał się na Powązki, gdzie ostatecznie spoczął gen. Hermaszewski. Podczas grzebania trumny, nad cmentarzem przeleciały cztery samoloty wojskowe F-16 w ramach hołdu dla gen. Mirosława Hermaszewskiego, który był również lotnikiem.

REKLAMA

„Przeleciały mi właśnie nad głową. Mało co widać, ale huk nie z tej ziemi” – napisał jeden z internautów, który był świadkiem przelotu wojskowych maszyn.

Podziel się: