PiS i cała opozycja niespodziewanie… zgodzili się! Tylko w tej jednej kwestii

fot. Kancelaria Sejmu / Rafał Zambrzycki | CC BY 2.0

Prawo i Sprawiedliwość oraz cała opozycja – z Konfederacją włącznie – niespodziewanie zgodzili się w jednej kwestii. Chodzi o wpuszczanie do Polski tzw. „uchodźców” z Rosji, a właściwie dezerterów, którzy uciekają przed mobilizacją. Reprezentanci wszystkich polskich formacji politycznych, obecnych w parlamencie, rozmawiali o tym w niedzielę w programie „Śniadanie Rymanowskiego” w telewizji „Polsat News”.

REKLAMA

Rzadko jesteśmy świadkami, kiedy cała polska klasa polityczna mówi jednym głosem. Zazwyczaj każda partia ma własne zdanie w bieżących kwestiach, a przynajmniej formacje dzielą się na bloki „za” i „przeciw” danemu zagadnieniu. Inaczej było dzisiaj, a Polacy mieli okazję na żywo zaobserwować brak sprzeciwu ze strony żadnej z partii. Przedstawiciele PiS, KP-PSL, Lewicy i Konfederacji jednogłośnie opowiedzieli się przeciwko przyjmowaniu do polski Rosjan, którzy usiłują zbiec przed obowiązkiem służby wojskowej, wprowadzonym przez Władimira Putina.

Nieco zmodyfikowane zdanie na ten temat miał jedynie Grzegorz Schetyna, który stwierdził, że decyzja w tej kwestii powinna być podjęta na szczeblu Unii Europejskiej, a nie w Warszawie. Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej to UE powinna podjąć decyzję o twardej blokadzie tego – jak to nazwał – „transferu ludzi”.

REKLAMA

Rząd i opozycja mówią w tej sprawie jednym głosem. Polska nie powinna przyjmować rosyjskich dezerterów

„To są ludzie, którym ta wojna nie przeszkadza albo wręcz ją wspierali, siedząc na kanapach. Teraz, kiedy zaczęło im się ‘palić’, nagle zorientowali się, że są pacyfistami. Oczywiście, jeżeli ktoś w jednostkowym przypadku będzie w stanie udowodnić, że od zawsze był przeciwko wojnie i był z tego powodu prześladowany, można rozważyć odstąpienie od tej reguły” – mówił Rzecznik PiS Radosław Fogiel w „Śniadaniu Rymanowskiego”.

Podobnego zdania był Włodzimierz Czarzasty z SLD-Lewicy, który stwierdził, że Rosjanie muszą na własnej skórze odczuć, czym jest ta wojna. „Jeśli w tej chwili 300 tys. lub 500 tys. Rosjan bezpośrednio dotknie tego, może zaczną myśleć” – powiedział Czarzasty w „Polsat News”.

REKLAMA

„To nie są żadni opozycjoniści, to są ludzie, którzy nie chcą iść na wojnę, bo zrozumieli, że ta wojna to nie jest żadna ‘operacja specjalna’ tylko, że tam się umiera. To nie jest nasza sprawa, to nie jest nasz problem. To jest problem rosyjski. Niech Rosjanie sobie ten problem rozwiązują” – stwierdził z kolei stanowczo Krzysztof Bosak z Konfederacji.

Z przedmówcami zgodził się również wicemarszałek Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego-Koalicji Polskiej. „Tym, którzy udowodnią, że ich ucieczka ma wymiar humanitarny, czy prześladowania politycznego, oczywiście wizy można dać” – dodał.

Udostępnij: