Po cichu Polaków atakuje groźniejszy wirus, niż COVID. Liczba pacjentów wzrosła dwukrotnie!

Pandemia HIV w Polsce? Liczba pacjentów wzrosła dwukrotnie
fot. Pixabay

Podczas gdy dopiero co zakończyliśmy dwuletni etap pandemii COVID-19 i przygotowujemy się do nowej fali tej choroby – teraz nazywanej już COVID-22 – po cichu, w tle zakaża Polaków inny, o wiele groźniejszy wirus. Chodzi o ludzki wirus niedoboru odporności, szerzej znany, jako HIV. Okazuje się, że liczba pacjentów związanych z tym wirusem wzrosła w Polsce DWUKROTNIE od początku 2022 roku.

REKLAMA

Dane Instytutu Zdrowia Publicznego, przytoczone przez portal „Poradnikzdrowie.pl” – nie pozostawiają złudzeń… Liczba zakażeń wirusem HIV rośnie. Niepokojącą diagnozę w 2021 roku usłyszało 401 pacjentów. W analogicznym okresie w obecnym roku pacjentów z HIV było już ponad dwa razy więcej – 880 osób!

Liczba zakażeń wirusem HIV w Polsce rośnie. Co jest tego powodem?

„Informacja o zakażeniu HIV budzi zazwyczaj wiele emocji. Pojawia się strach, niedowierzanie, wyparcie, ale też lęk o bliskich. Rodzą się pytania, których często nie ma komu zadać. Niektórzy, z obawy przed stygmatyzacją, boją się nawet rozmów z lekarzami. Nasza strona jest bezpieczną przestrzenią dla osób, które mogą czuć się zagubione w nowej dla siebie sytuacji. Odpowiadamy na ich pytania” – wyjaśnia dr n. społ. Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, a także prezes Fundacji Edukacji Społecznej, cytowana przez „Poradnikzdrowie.pl”.

REKLAMA

Pocieszeniem dla osób już zakażonych wirusem może być fakt, że dekady badań nad tą nieuleczalną chorobą doprowadziły do obecnego momentu, w którym z zakażeniem HIV można już normalnie żyć. Wystarczy przyjmować odpowiednie leki.

Warto się jednak przetestować, jeśli istnieją przesłanki, które stanowią o możliwości zakażenia HIV. W Polsce istnieje 29 punktów diagnostyczno-konsultacyjnych (PKD), w których osoba zakażona może uzyskać niezbędne informacje o chorobie, a osoby podejrzewające zakażenie mogą wykonać test na obecność wirusa. Można skorzystać także z terapii lekowej, która nie dopuszcza do rozwoju AIDS.

REKLAMA

Na razie nie ma oficjalnych informacji o bezpośredniej przyczynie wzrostu zakażeń wirusem niedoboru odporności.

Udostępnij: