W sieci pojawiły się nowe nagrania, które potwierdzają, że Rosjanie zrobili okopy w Czerwonym Lesie, znajdującym się w czarnobylskiej strefie zamkniętej. Jest to jedno z najbardziej skażonych miejsc na świecie.
Jak dotąd nie było co do tego pewności, jednak najnowsze nagrania z drona potwierdzają, że Rosjanie w Czerwonym Lesie zajmowali pozycje. Teren jest rozkopany, a spora część obszaru leśnego została spalona, co stwarza dodatkowe zagrożenie dla osób, które znajdowały się blisko obszaru.
Teren Czerwonego Lasu znajduje się w okolicy dwóch kilometrów na południe od wysiedlonego miasta Prypeć, które to z kolei znajduje się w Czarnobylskiej Strefie Wykluczenia na północy Ukrainy.
– Wjechanie do Czerwonego Lasu było „samobójstwem” dla rosyjskich żołnierzy, ponieważ skutkowało przedostaniem się do ich organizmów radioaktywnych substancji – mówił niedawno pracownik elektrowni, cytowany przez agencję Reutera.
Agencja dotarła jakiś czas temu do dwóch pracowników elektrowni w Czarnobylu, którzy mieli znajdować się na terenie obiektu w dniu zajęcia go przez rosyjskie wojska, czyli 24 lutego. W ocenie rozmówców agencji żołnierze, przemieszczając się przez Czerwony Las ciężkimi pojazdami wojskowymi, doprowadzili do podniesienia się z gleby radioaktywnego pyłu.
Huge yikes. What you see here is trenches that were dug in the Chernobyl exclusion zone, documented by a drone flying overhead. pic.twitter.com/mTAMBPN1NC
— doge (@IntelDoge) April 6, 2022