Na lotnisku we Wrocławiu musieli interweniować funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej. Wszystko za sprawą nieposłusznych pasażerów, którzy zostali wyprowadzeni z samolotu w kajdankach.
Przed kilkoma dniami Straż Graniczna dostała zawiadomienie o podróżnym, który w samolocie lecącym na Cypr nie stosował się do poleceń kapitana i załogi. Mężczyzna stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu.
– Zaraz po zgłoszeniu na pokład samolotu weszli funkcjonariusze Straży Granicznej z Zespołu Interwencji Specjalnych. 33-letni Polak na widok funkcjonariuszy SG uspokoił się i ostatecznie w ich asyście opuścił pokład samolotu – czytamy na stronie Straży Granicznej.
Inne zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który znalazł się na pokładzie maszyny przylatującej z Palermo. Obywatel Polski nie stosował się do poleceń załogi i złamał zakaz palenia papierosów elektronicznych.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze SG z Zespołu Interwencji Specjalnych, w asyście których podróżny opuścił pokład samolotu. Funkcjonariusze wobec nerwowego pasażera wykorzystali środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek.