„Robimy to naprawdę z wdzięczności”. Ukraińcy posprzątali polski cmentarz na Wołyniu

Ukraińcy zostaną w Polsce na stałe?
fot. Pixabay

Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że Ukraińcy rozpoczęli sprzątanie polskich cmentarzy na Wołyniu. Okazuje się, że akcja trwa nadal. Zapytani o to, dlaczego sprzątają groby Polaków na Ukrainie, odpowiedzieli: „Z wdzięczności”.

REKLAMA

Jak podaje portal „Monitor Wołyński” – tym razem Ukraińcy zajęli się porządkowanie polskiego cmentarza we wsi Skurcze, nieopodal miasta Łuck. Do akcji włączyła się – wcale nie mała – grupa 50 osób, wolontariuszy. Cmentarz w Skurcze jest porządkowany w ten sposób co roku, więc w porównaniu z innymi obiektami w tym regionie jest bardzo zadbany.

Według portalu „Monitor Wołyński” na tym cmentarzu pochowana jest Ewa Felińska, działaczka konspiracji niepodległościowej, pierwsza Polka zesłana na Syberię i matka przyszłego świętego Feliksa Szczęsnego Felińskiego, arcybiskupa metropolity warszawskiego.

REKLAMA

Robili to regularnie, „żeby był porządek”. „Teraz robimy to naprawdę z wdzięczności”

Pomysł wysprzątania miejsca spoczynku Felińskiej – oraz innych Polaków pochowanych na cmentarzu – powstał z inicjatywy Ałły Rewuckiej, pracownicy Torczyńskiej Hromady.

„Dużo mówimy o tym, jak bardzo Polacy pomagają naszym ludziom. Mam też wielu przyjaciół, którzy są teraz w Polsce i otrzymują wsparcie, są bardzo wdzięczni Polakom. Pomoc humanitarna jest dla nas również bardzo ważna. Nie możemy odwdzięczyć się Polakom niczym innym jak tylko sprzątaniem. Wcześniej sprzątaliśmy tylko po to, żeby po prostu był porządek (…) a teraz robimy to naprawdę z wdzięczności” – powiedziała.

W temacie wypowiedziała się również sołtys wsi Skurcze Switłana Fedoniuk. Mówiła, że takie porządki odbywają się tam regularnie, choć groby nie należą do ich przodków, tylko Polaków.

REKLAMA

„Nasz cmentarz znajduje się w centrum wsi. Są na nim pochowani przodkowie. Chociaż nie nasi, tylko Polaków, ale zawsze staramy się utrzymać porządek. Dlatego regularnie kosimy i sadzimy kwiaty w pobliżu krzyża, który jest ustawiony w miejscu kościoła. (…) To najmniejsze, co możemy dla nich zrobić, a oni robią dla nas bardzo dużo. To miejsce, czyli polski kościół i polski cmentarz dla naszej społeczności jest świętością” – mówiła Switłana Fedoniuk.

Podziel się: