Rosjanie chcą zrównać miasto z ziemią. Mer otrzymał od nich ultimatum

fot, Ministry of Defense of Ukraine | Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0

Rosjanie – ich historycznym zwyczajem – przestali się przejmować jakimikolwiek zasadami. Bohaterski i nieustępliwy opór Ukraińców rozwścieczył ich do tego stopnia, że są gotowi równać całe miasta z ziemią. Mer Konotopu w Ukrainie Artem Semenichin powiedział, że otrzymał od Moskali ultimatum. Albo się poddadzą, albo miasto zostanie „rozniesione”. Mer wraz z mieszkańcami… opowiedzieli się za walką!

REKLAMA

„(Okupanci) postawili nam warunek. Jeśli teraz zaczniemy stawiać opór, rozniosą miasto swoją artylerią” – powiedział burmistrz Konotopu, przemawiając na placu przed mieszkańcami miasta, co zrelacjonował RBK.

Mer miasta jednocześnie zapytał mieszkańców o ich zdanie. Jak mówi – artyleria jest wycelowana w każdego z mieszkających tam cywilów. Zwrócił się do tłumu osobiście.

„Jestem za walką. Decyzję podejmują wszyscy razem, ponieważ artyleria jest wycelowana w nas” – dodał Semenichin.

Według informacji RBK, mieszkańcy poparli mera. Ukraińcy z Konotopu będą bić się z Rosjanami do końca.

REKLAMA

Chersoń w okrążeniu, ale Rosjanie nie zdołali zdobyć miasta

W opałach znaleźli się także mieszkańcy Chersonia – na północ od Półwyspu Krymskiego. Miasto jest otoczone przez wojska rosyjskiego agresora. Wojska Federacji Rosyjskiej zamknęły Chersoń w tzw. „kotle”. Mer tego miasta zaapelował do mediów, aby wykorzystały wszystkie swoje wpływy, aby naciskać Rosjan do utworzenia „zielonego korytarza”. Korytarz umożliwiłby dostarczenie do miasta niezbędnych środków – leków jedzenia – oraz ewakuację rannych.

„Apeluję do wszystkich mediów – chersońskich, obwodowych, krajowych, światowych!” – napisał z kolei na Facebooku mer Chersona Ihor Kołychajew. Prosił media, ażeby „wykorzystały siłę czwartej władzy i pomogły uzyskać zielony korytarz” dla mieszkańców miasta.

„By wywieźć rannych i zabitych, dostarczyć do miasta leki i jedzenie. Bez tego zginiemy” – zaapelował.

REKLAMA

„Przez całą noc z wtorku na środę miasto było ostrzeliwane, na ulicach trwały walki, a do miasta w nocy wjechał rosyjski sprzęt” – podała BBC Ukraina. Portal przytoczył też wypowiedź mera: „Chersoń to Ukraina”.

REKLAMA

Ukraińcy po raz pierwszy w ofensywie

Ukraińskie wojsko w Donbasie po raz pierwszy od początku wojny zdecydowało się przystąpić do ofensywy, zajmując kawałek terenu, kontrolowany wcześniej przez Rosjan.

„Ukraińskie wojsko przeszło do ofensywy po raz pierwszy od początku rosyjskiej agresji; żołnierze przesunęli się na przedmieścia kontrolowanej przez prorosyjskich separatystów Gorłówki w obwodzie donieckim” – powiedział w środę doradca administracji prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz, cytowany przez portal RBK.

Podziel się: