Kolejny dowód na to, że internet może być bardzo niebezpiecznym miejscem dla dzieci. Okazuje się, że w popularnym serwisie TikTok swoje konto prowadzi Miriah Vanlith – skazana za gwałty na dwóch nieletnich chłopcach. W krótkich filmach kobieta zachęca internautów (w tym nieletnich), aby się z nią kontaktowali. A strażnicy? Są bezsilni.
43-latka odsiaduje wyrok 10 lat pozbawienia wolności za pedofilię w South Idaho Correctional Institution w USA – podaje dziennik „Daily Mail”. W 2018 roku kobieta dopuściła się gwałtu na dwóch nieletnich chłopcach w wieku 14 i 15 lat. Ponadto 43-latkę oskarżono o obcowanie płciowe z innym 15-letnim chłopcem, ale zarzuty wycofano po osiągnięciu ugody. Wszystkie swoje ofiary poznała w internecie.
Po ogłoszenie wyroku konto Vanlith w serwisie TikTok zostało usunięte. Nie na długo. Na portalu społecznościowym pojawiły się bowiem nowe nagrania z udziałem kryminalistki. Wszystko wskazuje na to, że ktoś założył konto w jej imieniu. Obserwowało ją ponad 33 tys. osób!
Zgwałciła dwóch chłopców. 500 osób chce ją poznać
W zamieszczonym 8 lipca nagraniu Vanlith rozgłasza, że chętnie pozna zarówno mężczyzn i kobiety. Według „Daily Mail” 43-letnia pedofilka nagrała z więzienia łącznie 8 klipów. Po tym, jak zostały wrzucone do internetu, poprzez wewnątrz-zakładowy system korespondencji „JPay” skontaktowało się z nią 500 osób. Pomimo zbrodni, jakich kobieta dopuszczała się na dzieciach zainteresowanie jest więc ogromne.
Jak w ogóle do tego doszło? Oficjalnie posiadanie telefonów w więzieniach jest zabronione. Najwyraźniej jednak w amerykańskich zakładach karnych przemyt kwitnie, a sprzęty takie jak smartfon jakimiś kanałami docierają do więziennych cel. Na TikToku można znaleźć wiele nagrań więźniów, którzy szukają internetowych znajomości. Dalsza korespondencja odbywa się już poprzez więzienny system korespondencji.