„Spie…j dziadu!”. Kaczyński musiał uciekać z sali bocznym wyjściem

fot. Twitter | @24tp_pl

Kaczyński znów jeździ po Polsce i spotyka się z wyborcami. W niektórych miejscach prezes Prawa i Sprawiedliwości ma trudny orzech do zgryzienia. W pierwszej połowie wakacji kilkukrotnie został wygwizdany, a raz kolumna limuzyn, w której jechał, została obrzucona jajkami. Po powrocie na trasę emocje znów sięgają zenitu. W Nowym Targu Kaczyński musiał uciekać bocznym wyjściem!

REKLAMA

Po krótkiej wakacyjnej przerwie Jarosław Kaczyński znów ruszył w swoje tournée po Polsce. 3 września były premier odwiedził Nowy Targ w województwie Małopolskim. Spotkanie przebiegło bez większych fajerwerków, ale po jego zakończeniu prezesa PiSu czekała niemiła niespodzianka. Przed Miejskim Centrum Kultury zebrał się tłum przeciwników rządu. Atmosfera była bardzo napięta.

Na Kaczyńskiego czekali ludzie z flagami Polski i Unii Europejskiej. Trzymali też transparenty z napisami: „Spie…j dziadu!”, „Podłość, inwigilacja, szczucie” czy „Będziesz siedział”. Ponadto o tłumie nie można powiedzieć, że towarzyszyła mu spokojna atmosfera. Po zakończonym spotkaniu Kaczyński nie mógł wyjść budynku głównym wyjściem. W asyście policji opuścił MCK bocznymi drzwiami, co nie uchroniło go od krzyków, wyzwisk, wybuczenia i wygwizdania przez zebranych przed centrum ludzi.

REKLAMA

Kaczyński w Nowym Targu: Tusk chce podporządkować Polskę Niemcom

W trakcie spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w Nowym Targu poruszono temat reparacji od Niemiec. Jeden z obecnych w MCK mężczyzn zapytał szefa PiSu, do jakiego sądu lub trybunału zamierza się zgłosić, aby wyegzekwować reparacje.

„Jeżeli chcemy podjąć akcję wobec Niemiec, to musimy mieć taki bardzo precyzyjny przekład niemiecki. To chwilę potrwa, a później będzie wystosowana nota do Niemiec, oficjalna nota” – odpowiadał Kaczyński. Dodał także, że na terenie Niemiec zostanie zorganizowany cykl konferencji. „Można powiedzieć, cała kampania. Ale rozszerzymy ją także na inne kraje” – mówił prezes PiS.

REKLAMA

Objazd Polski przez Kaczyńskiego to nic innego jak wczesna kampania wyborcza przed przyszłorocznymi wyborami, które mają odbyć się na jesieni 2023 roku. Nie zabrakło więc na spotkaniu wzmianki o tym wydarzeniu. Prezes PiS podkreślał jego znaczenie.

„Wybory parlamentarne w 2023 r. są ważne, bo dotyczą wyboru koncepcji rozwoju Polski i jej suwerenności. Co chce zrobić Tusk i jego towarzystwo? Podporządkować Polskę nie tyle Unii Europejskiej, która jest dzisiaj narzędziem Niemiec, tylko po prostu Niemcom. Do tego naprawdę nie możemy dopuścić” – powiedział prezes PiS w Nowym Targu.

Podziel się: