Tak więźniowie „przywitali” Mariusza Kamińskiego. Wszystko nagrano!

Były szef MSWiA oraz minister-koordynator ds. służb specjalnych w rządzie PiS nie został ciepło przyjęty w zakładzie karnym. Nie chodzi o reakcję strażników, ale osadzonych Aresztu Śledczego w Radomiu, którzy przywitali Mariusza Kamińskiego wulgarnymi okrzykami. Do sieci trafiło nagranie, na którym słychać przeraźliwe wrzaski pod adresem polityka. Choć autentyczność wideo jest podważana, Służba Więzienna potwierdziła, że tak właśnie wyglądała reakcja więźniów.

Jak donosi polsatnews.pl – nagranie po raz pierwszy pojawiło się w serwisie Snapchat, 11 stycznia po godz. 18:00. Człowiek, który zarejestrował reakcję więźniów na przyjazd Mariusza Kamińskiego do Aresztu Śledczego w Radomiu znajdował się poza murami zakładu. Były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji trafił tam z powodu prawomocnego wyroku ws. przekroczenia uprawnień. Na nagraniu z pobliża aresztu słychać dobiegające z zakładu wulgarne okrzyki pod adresem Mariusza Kamińskiego.

Zwracając się do Donalda Tuska, Adama Bodnara, Szymona Hołowni i Władysława Kosiniaka-Kamysza – Jacek Sasin skomentował nagranie w serwisie X (dawniej Twitter). „Pięknych macie sojuszników” – napisał polityk PiS. „Klipy na naszą kampanię samorządową kręcą się same” – dodał były minister aktywów państwowych.

Z kolei Radosław Fogiel napisał, że film nie jest „niczym dziwnym” i opublikował wyniki wyborów parlamentarnych w 2023 właśnie z radomskiego aresztu. Jak wykazał – większość głosów oddano tam na Koalicję Obywatelską.

Mariusz Kamiński wulgarnie powitany przez osadzonych Aresztu Śledczego w Radomiu. Służba Więzienna komentuje

Polsatnews.pl poprosił o komentarz w tej sprawie Służbę Więzienną. SW potwierdziła, że reakcja więźniów na pojawienie się w areszcie Mariusza Kamińskiego nie była przyjazna. Jednocześnie podkreślili, że bezpieczeństwo wszystkich osadzonych było i jest zapewnione.

„Bezpieczeństwo osobiste osoby w stosunku, do której kierowane były okrzyki innych skazanych przebywających w Areszcie Śledczym w Radomiu cały czas było i w dalszym ciągu jest zapewnione” – przekazał zespół prasowy SW.

„Jak już wcześniej informowaliśmy, Służba Więzienna jest zobowiązana podejmować wszelkie działania aby każdemu osadzonemu zapewnić bezpieczeństwo osobiste. We wcześniejszych komunikatach informowaliśmy również, że zgodnie z obowiązującymi przepisami już w pierwszym dniu po przyjęciu do odbywania kary każdy osadzony informowany jest, że w trakcie pobytu w więzieniu może zetknąć się z zachowaniami charakterystycznymi dla środowisk przestępczych i właśnie taki incydent miał miejsce w Areszcie Śledczym w Radomiu” – zaznacza SW w komunikacie dla polsatnews.pl.