Jak podaje Business Insider – ostatnim czasie zaobserwowano wzrost przestępczości, szczególnie, jeśli chodzi o włamania do domów i mieszkań. Policyjne statystyki jasno na to wskazują. Na domiar złego, złodzieje są coraz bardziej pomysłowi, wręcz bezczelni. Często działają nie samodzielnie, ale w grupach. Zanim włamią się do lokalu spędzają dużo czasu na obserwacji, a potem… swoimi metodami oznaczają mieszkania i domy potencjalnych ofiar. Na co należy zwrócić uwagę?
Policja zaznacza, że z roku na rok rośnie współczynnik wykrywalności włamań do domów i mieszkań. Ale jakim jest to pocieszeniem, skoro zanim złodziej zostanie złapany zdąży „przewrócić dom do góry nogami”, zniszczyć kilka rzeczy a może nawet sprzedać zrabowane przedmioty? Niepokojące jest także to, że statystyki policyjne wykazują, że liczba włamań rośnie w Polsce z roku na rok.
Tak jak ma to miejsce w każdej innej „branży”, złodzieje starają się iść z duchem czasu i stają się coraz bardziej pomysłowi. Niektórzy do obserwacji potencjalnych ofiar wykorzystują, np. media społecznościowe. Nierzadko ludzie pokazują tam więcej, niż powinni – włączając w to relacje ze swojego życia i pokazywanie wnętrz mieszkania publicznie. Są też tacy złodzieje, którzy ufają starym, sprawdzonym metodom. Przed rabunkiem oznaczają mieszkanie lub dom ofiary.
Metoda znakowania lokali przywędrowała do nas najprawdopodobniej z zachodu. W tamtejszych krajach – np. w Wielkiej Brytanii – znakowanie domów i mieszkań wśród złodziei jest dość powszechne. Porozumiewają się oni swoimi szyframi i dyskretnymi znakami. Chodzi o to, aby ekipy, który odpowiadają za włamania, wiedziały, który lokal warto okraść, a od którego lepiej trzymać się z daleka.
Jak sprawdzić, czy nasze lokum jest obserwowane?
To bardzo ciekawy system – można powiedzieć, że „złodziejski alfabet”. Proste symbole łatwo zapamiętać, a może się przydać ich znajomość.
Jeżeli przy drzwiach lub w pobliżu naszych drzwi albo furtki zobaczymy narysowany diament, w złodziejskim szyfrze oznacza to, że dom jest niezamieszkany, więc łatwo się do niego włamać. Trójkąt sygnalizuje, że w domu mieszka samotna kobieta. Pięć kółek lub kamyków daje znać włamywaczom, że w lokalu przechowywane są pieniądze. Zygzak natomiast ostrzega przed psem.
To jeszcze nie wszystko. Jest także odwrócony znak Y lub alfa, który ostrzega, że dom jest chroniony alarmem. Przekreślone kółko natomiast, to znak, że nie ma w nim nic wartościowego.
Istnieje także szereg innych znaków, które bardziej szczegółowo określają, np. warunki panujące wewnątrz domu i kiedy najlepiej się włamywać. Specjalnymi znakami określa się np. wiek domowników lub najlepszą porę na włam – N to noc, NP to niedzielny poranek, a NN to niedziela.
Oprócz znaków złodzieje używają także sztuczek, aby dowiedzieć się, czy mieszkanie/dom jest często odwiedzane przez właściciela. Jedną z nich jest taśma, przyklejona do zamka. Jeżeli przez długi czas pozostaje niezdarta, oznacza to, że właściciel nie był w mieszkaniu.
Inną sztuczką złodziei jest rozrzucenie monet na wycieraczce. Jeśli nikt ich nie pozbiera, daje to podobną wskazówkę złodziejowi, co taśma. Istnieje także metoda z białym proszkiem – ślady butów wskazują, czy ktoś ostatnio wchodził do lokalu.