Trójnogi wilk atrakcją w Międzyzdrojach. Teraz zaczął atakować wczasowiczów

Wilk
Fot. Społeczność Międzyzdroje Facebook

Od kilku miesięcy w Międzyzdrojach można zauważyć trójnogiego wilka, który stał się swego rodzaju maskotką miasta. Zwierzę jest dokarmiane przez mieszkańców, ale w ostatni weekend zaatakowało plażowiczów, przez co niektórzy zaczęli się go obawiać.

REKLAMA

Wilk mający tylko trzy nogi stał się swoistą atrakcją Międzyzdrojów. Zwierzę po raz pierwszy zostało zauważone wiosną tego roku i jak ustalono, uciekło z zagrody dla żubrów w Wolińskim Parku Narodowym. Nadano mu nawet imię „Kamyk”.

Od tamtej pory wilk regularnie pojawiał się na plaży i międzyzdrojskiej promenadzie. Mieszkańcy szybko zaczęli uznawać go za swojego pupila, ale turyści jako atrakcję. Pracownicy okolicznych restauracji go dokarmiali, a w sieci pojawiły się apele, aby dać mu spokojnie żyć.

– Pojawienie się wilka inwalidy raz na 2-3 dni o ustalonej nocnej porze po pożywienie nie stanowi żadnego problemu dla społeczeństwa, ale jest bardzo ważne dla tego zwierzaka, ponieważ dzięki ludziom dobrej woli może żyć na wolności w WPN, czyli w swoim naturalnym środowisku, a nie w klatce – czytamy w poście z 11 września na facebookowym profilu „Społeczność Międzyzdroje”.

REKLAMA

Portal gs24.pl podaje jednak, że w miniony weekend „Kamyk” zaatakował kilku wypoczywających na plaży. Była to m.in. 65-letnia turystka z Legnicy. – Szedł centralnie na mnie. Gdy był półtora metra przede mną, podniosłam ręce, aby go odstraszyć. Odszedł, ale zaatakował od tyłu moją mamę. Ugryzł ją w łydkę. Zdjęłam plecak i go odgoniłam – w rozmowie z gs24.pl relacjonuje pani Agata, córka pogryzionej kobiety.

Podziel się: