Wiele starszych osób liczyło na to, że w tym roku dostaną sporo wyższą 13. emeryturę. Tak miało być z uwagi na zbliżającą się rekordową waloryzację. Jak się jednak okazuje, podwyżka „trzynastek” będzie jedynie symboliczna.
W 2023 roku podstawowa wysokość emerytury ma wynieść 1588,44 zł brutto, czyli o 250 zł więcej niż przed rokiem. Po odliczeniu wymaganej składki zdrowotnej, na konta wszystkich emerytów miało trafić ostatecznie 1445,48 zł.
Niestety, seniorzy nie otrzymają takiej kwoty, a to za sprawą faktu, że rząd Mateusza Morawieckiego nie zamierza powtarzać manewru dotyczącego zwolnienia świadczenia z podatku dochodowego. W efekcie PIT pochłonie z 13. emerytury nawet 185 zł.
– W praktyce oznacza to, że 13. emerytura dla osób ze świadczeniem podstawowym po waloryzacji równym lub wyższym niż 2500 zł zostanie obniżona przez podatek o 185,38 zł. Pobrana zostanie także składka zdrowotna w wysokości 142,96 zł, co w praktyce dałoby kwotę na rękę w wysokości 1260,10 zł netto – wyjaśnia radiozet.pl.
Warto także przypomnieć, że w 2022 roku trzynasta emerytura wypłacana była w wysokości 1217,98 zł netto (niezależnie od wysokości pobieranego świadczenia podstawowego). W obecnym roku kwota dodatkowego wsparcia ma się wahać od 1260,10 zł do 1445,48 zł.